11 boisk piłkarskich, w tym 3 sztuczne oraz 1 zadaszone. Do tego boisko do koszykówki i siatkówki, place zabaw, strefa rekreacyjna, Szkoła Mistrzostwa Sportowego z bursą. Tak przedstawia się plan Wrocławskiego Centrum Sportu, które powstanie przy zbiegu ulicy Żernickiej i alej Architektów na Nowych Żernikach. Ma być to miejsce wielofunkcyjne, gdzie sport będzie się łączyć z edukacją.
– Stoimy przed szansą realizacji jednego z największych w tej części Europy projektu stworzenia piłkarskiej akademii Śląska Wrocław. To projekt, o którym wielu marzyło, ja także. Mam nadzieję, że teraz, kiedy dostaliśmy dofinansowanie z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, to będzie nam dane ten projekt i te marzenia realizować – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
– Możemy mówić, że cieszymy się z budowy akademii, ale jeśli spojrzymy na historię każdego klubu sportowego, to należy mówić o historycznym wydarzeniu. Nie mówimy o kolejnej koncepcji, tylko o dużo dalszym kroku. Przez ostatnie dwa lata wykonaliśmy bardzo dużo pracy, właśnie koncepcyjnej, wyboru lokalizacji, sprawdzenia pełnej dokumentacji i wykonania dużej pracy tak, aby przekonać ministerstwo, żeby zechciało uwzględnić nasz projekt w projekcie wieloletnim o znaczeniu strategicznym dla polskiego sportu – podkreśla Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław.
Cały projekt to koszt 100 milionów złotych. Śląsk pozyskał promesę dofinansowania z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu na 40 milionów, a to pozwoli rozpocząć I etap inwestycji. Na pozostałą kwotę trzeba będzie znaleźć finansowanie.
– Część funkcji, które zaplanowaliśmy w tym miejscu, chcielibyśmy, aby zostało zrealizowane przy udziale środków niepublicznych, środków prywatnych. W związku z tym klub podejmie stosowne rozmowy. Jestem spokojny, jestem optymistą. Pojawią się za chwilę także pieniądze z nowego okresu programowania. Mamy nadzieję, że uda się te brakujące pieniądze znaleźć i zrealizować kolejne etapy tego projektu – wyjaśnia Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
– Bierzemy pod uwagę, że ten obiekt musi treningowo obsłużyć zarówno I drużynę męską rozgrywającą swoje zawody w ekstraklasie, jak i pozostałych 20 innych drużyn. Śląsk Wrocław w chwili obecnej jeśli chodzi o kompetencje sportowe jest największym klubem w Polsce, zrzeszającym 21 drużyn męskich i żeńskich na najwyższych centralnych rozgrywkach. Mam tu na myśli dwie drużyny męskie grające w rozgrywkach centralnych, dwie żeńskie i drużyny młodzieżowe. Mówimy na dzień dzisiejszy o 300 chłopcach i dziewczętach profesjonalnie uprawiających sport oraz o piramidzie składającej się z prawie 5 tysięcy dzieciaków, które trenują w klubach satelitarnych – podkreśla Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław.
– Chcielibyśmy wytworzyć tam także tereny rekreacyjne. Przez ten teren przepływa Ługowina, którą chcemy zagospodarować i stworzyć tam takie przestrzenie, które będą pozwalały czekającym rodzicom w sposób atrakcyjny spędzać czas lub też mieszkańcom, którzy tam przyjadą – dodaje Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Na razie trudno mówić o konkretnej dacie powstania całej inwestycji. Prezydent Wrocławia na konferencji podkreślał, że sukcesem będzie ukończeniem Wrocławskiego Centrum Sportu w ciągu 5-6 lat. Co ważne, po zakończeniu tej inwestycji obiekty przy ulicy Oporowskiej przestaną pełnić dotychczasowe funkcje treningowe. Przyszłość Stadionu Oporowska nie jest jednak na ten moment znana.