– Kiedy jeszcze w najśmielszych snach nie przypuszczaliśmy, że we Wrocławiu zamieszka tyle tysięcy Ukraińców, że na całym Dolnym Śląsku zamieszka tyłu obywateli Ukrainy, we Wrocławiu powstał za sprawą ambasadora i przychylności władz Ukrainy Konsulat Honorowy – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Później zostały uruchomione trzy miejskie punkty informacji i aktywności dla migrantów – WroMigrant, a także powstały klasy przygotowawcze dla dzieci obcokrajowców, w tym dla dzieci pochodzenia ukraińskiego. Te działają w jedenastu szkołach. Siedziba Konsulatu Generalnego we Wrocławiu to kolejny krok.
– Miejsce doskonale znane społeczności ukraińskiej, grekokatolickiej. Obok mamy katedrę, w związku z tym to miejsce nie jest przypadkowe. Jest specjalnie przemyślane, tak, aby dobrze się identyfikowało społeczności ukraińskiej, która tutaj z nami mieszka – dodaje Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
– Niestety, nie jest to jeszcze ten dzień, na który czekam. Chciałbym już otworzyć drzwi Konsulatu. Jesteśmy coraz bliżej otwarcia Konsulatu niż byliśmy rok, dwa czy dziesięć lat temu. Rzeczywiście, te wysiłki ostatnich lat doprowadziły do tego, że dzisiaj możemy podpisać umowę najmu lokalu pod Konsulat, co jest krokiem do przodu – dodaje Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w RP.
Konsul Generalny Jurij Tokar, będzie sprawował swoją funkcję w czterech województwach: dolnośląskim, opolskim, lubuskim i wielkopolskim.
– Uważam, że miasto jest bardzo przyjazne, ale Ukraińcy potrzebują dobrej opieki – podsumowuje Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w RP.
Konsulat ma zacząć działać jeszcze w grudniu tego roku. Teraz trwają tam prace remontowe.