Pożar na Stabłowicach

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Z soboty na niedzielę straż pożarna otrzymała zgłoszenie o płonącej, historycznej hali produkcyjnej na wrocławskich Stabłowicach. Pierwsze zastępy straży rozpoczęły działania chwilę po północy. Pożar okazał się tak duży, że trzeba było wezwać kolejne zastępy.

W zakładzie produkowano elementy biurowe oraz była produkcja papieru. Po dojeździe pierwszych zastępów pożar był już tak duży, że było konieczne wezwanie posiłków. Nie było osób poszkodowanych. W godzinach nocnych nikt tu nie pracował– mówi Kapitan Łukasz Markiewicz, oficer straży pożarnej we Wrocławiu. Markiewicz wyjaśnia, że budynek z uwagi na konstrukcję, stropu pokrytego papą sprawiał trudności przy akcji. W szczytowym punkcie pożar gasiło 30 zastępów straży pożarnej. 

Jak przyjechała straż to na kilkanaście metrów był ogień– opowiadają świadkowie- bardzo się baliśmy bo ogień był tak duży, że gdyby wiał inny wiatr to zajęłyby się budynku po przeciwnej stronie ulicy

Mieszkańcy obserwujący pożar wiedzą, że hala jest historyczną zabudową, wielu z nich pracowało w dawnych zakładach. Opowiadają, że obecna firma od kilku miesięcy wywoziła maszyny produkcyjne, a teraz od dwóch miesięcy stała pusta.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy