Ośrodek dla uchodźców w Wędrzynie powstał w ciągu kilku miesięcy i jego potrzeby nadal są ogromne. Akcja pracowników na Uniwersytecie Wrocławskim dopiero ruszyła, ale Agata Kreska, która koordynuje zbiórkę liczy, że wielu pracowników – i nie tylko – włączy się w pomaganie.
–Te potrzeby są ogromne, więc chcemy zwiększyć skalę. Stąd też pomysł, żeby zaangażować innych. Docierały do nas głosy, czy robimy coś w sprawie sytuacji na granicy. Oto nasza odpowiedź – mówi Agata Kreska, dział ds. komunikacji UWr.
Zbierana jest żywność i odzież, ta z kolei musi być nieużywana.
– Jeśli chodzi o odzież, to mówimy o spodniach dresowych, bluzach, swetrach, bieliźnie i buty. Tutaj ważna informacja – nie mogą być wiązane, tylko na rzepy. W przypadku żywności – kawa, słodycze, czekolada, pasty do chleba i pieczywo. Te rzeczy nie mogą być w słoikach. Takie są wymagania ośrodka – dodaje Agata Kreska, dział ds. komunikacji UWr.
Pracownicy Uniwersytetu liczą, że uda się zaangażować studentów.
– Szczególnie liczymy na osoby, które u nas studiują. Może uda się włączyć Samorząd Studentów, a po wcześniejszym kontakcie z naszym biurem, także osoby z poza uczelni – podsumowuje Agata Kreska, dział ds. komunikacji UWr.
Zbiórka trwa do 21 grudnia. Rzeczy można przynosić do Działu Komunikacji UWr, pokój 134 na pierwszym piętrze.