Debatę z wiadomych względów zdominował temat wojny na Ukrainie oraz sytuacji ukraińskich uchodźców, a zwłaszcza uchodźczyń. Uczestniczki panelu podkreślały, że odruch serca wielu Polaków niosących im pomoc to wielki atut, jednak przy takiej liczbie uchodźców, z jaką mamy obecnie do czynienia, większa pomoc państwa oraz Unii Europejskiej jest konieczna.
Na pewno jest tak, że to pomaganie w sytuacji kryzysowej z jaką się teraz zmagamy to jest maraton, a nie sprint. My jesteśmy teraz w momencie takiego uniesienia, euforii i chęci pomagania, co jest absolutnie niesamowite. I to obserwujemy jak Polacy się zaangażowali w pomaganie. Natomiast w długofalowej perspektywie miesięcy, tygodni bez systemowych rozwiązań i przejęcia tego zarządzania kryzysem migracyjnym przez instytucje państwa na pewno sobie nie poradzimy. Przy tych liczbach o których mówimy, czyli już jest milion dwieście tysięcy obywateli Ukrainy, również nie poradzimy sobie bez współpracy z państwami członkowskimi Unii Europejskiej, bez wsparcia Unii – mówi prof. Patrycja Matusz, Uniwersytet Wrocławski.
Nasi znajomi, którzy są na pierwszej linii frontu i operują osobami przyjezdnymi mówią, że już jest duża mowa o zmęczeniu psychicznym,. Im więcej teraz osób przyjeżdża tym bardziej oni są straumatyzowani i będzie coraz gorzej, oby nam energii nie zabrakło – mówi Dominika Kawalerowicz, dyrektorka Wrocławskiego Instytutu Kultury.
To są głównie kobiety, które przyjeżdżają tutaj z małymi dziećmi, bądź starszymi, one będą musiały znaleźć pracę. Żeby znaleźć pracę będą musiały znaleźć rozwiązania systemowe, które umożliwią im znalezienie jakiegokolwiek zajęcia i utrzymania się. Wielką rolą samorządów, rządu, częściowo również nas – prywatnych przedsiębiorców – jest umożliwienie i otwarcie szkół, przedszkoli, szkół wyższych również na dzieci z Ukrainy głównie – mówi Magdalena Dobrzyńską-Frasyniuk, Członkini Społecznej Rady ds. Edukacji przy Prezydencie Wrocławia.
Wskaźniki socjoekonomiczne wskazują, że na tle Europejek pracujące Polki mogą cieszyć się bardzo niewielką luką płacową pomiędzy wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn. Odsetek kobiet na kierowniczych stanowiskach jest w Polsce również bardzo wysoki. Jednak pandemia koronawirusa wpłynęła na ścieżkę kariery wielu Polek.
Pandemia była bardzo trudnym doświadczeniem dla wszystkich osób w Polsce i na świecie, ale wydaje się, że kobiety szczególnie zostały przez nią dotknięte. Chociażby dlatego, że najczęściej to kobiety dzielą te funkcje opiekuńcze i pełnią rolę też zawodowe, w momencie izolacji w domach wiadomo, że ten sposób pracy był bardzo trudny, to jest chociażby jeden temat. Wiemy też, że w momencie pandemii, kiedy była taka trudna sytuacja na rynku i ludzie też tracili pracę, to najczęściej kobiety jako te, które pracują na niżej płatnych praca, ale też z powodu różnych stereotypów, właśnie traciły pracę – mówi Alina Szeptycka, członkini zarządu stowarzyszenia Kultura Równości.
Parlament Europejski od zawsze stawia prawa kobiet na pierwszym miejscu. Równouprawnienie wpisane jest od początku w główny nurt wszystkich unijnych decyzji. Opowiada się za pełnym poszanowaniem praw reprodukcyjnych, dostępem do aborcji i antykoncepcji oraz za rzetelną edukacją seksualną odzwierciedlającą najnowszy stan wiedzy naukowej. Wzywa również państwa członkowskie Unii Europejskiej do pilnej ratyfikacji konwencji antyprzemocowej, co pozwoli skuteczniej chronić ofiary i karać sprawców.
