Szpital wojskowy we Wrocławiu – to tu na początku pandemii trafiali pierwsi w Polsce pacjenci z podejrzeniem Covid-19. Potem uruchomiono tu specjalny oddział dla zakażonych i w sumie ponad 2,5 tysiąca pacjentów było pod opieką lekarzy ze szpitala.
Różnie przechodzili, ta pierwsza fala Covid to były ciężkie zachorowania z niewydolnościami oddechowymi i w wielu przypadkach nie udało się pacjentów uratować – mówi dr Justyna Lisiewicz-Jakubaszko, Klinika Chorób Wewnętrznych Szpitala Wojskowego we Wrocławiu.
Teraz w szpitalu wojskowym miasto uruchomiło kolejny program. Skierowany jest do wrocławian, którzy przechorowali Covid-19 i do tej pory odczuwają spowodowane chorobą dolegliwości. Bo Covid to ciężka, poważna, śmiertelna choroba – przypominają lekarze.
Głos mi się załamał, bo mamy ofiary wśród naszego personelu. Nasza pani Kasia, sekretarka medyczna kliniki, pracowała, zachorowała na Covid i niestety nie udało się jaj uratować – mówi dr Justyna Lisiewicz-Jakubaszko, Klinika Chorób Wewnętrznych Szpitala Wojskowego we Wrocławiu.
Wielu pacjentów zachorowało na Covid, ale teraz, po dłuższym czasie, nadal odczuwają dolegliwości.
To są pacjenci z różnymi zmianami narządowymi, z zakresu chorób nerek, wątroby, płuc, serca i neurologicznych przede wszystkim – mówi dr Justyna Lisiewicz-Jakubaszko, Klinika Chorób Wewnętrznych Szpitala Wojskowego we Wrocławiu.
To problemy ze snem – z zasypianiem i utrzymaniem fazy snu. Czasem trwa to miesiące i wpływa na jakość życia.
Organizm, który jest niewyspany, zmęczony to rzutuje na pracę całych narządów. Zdarza się, że są niespokojni, zasypiają w różnych okolicznościach. Rodzina niepokoi się, bo przysypiają na krześle. To czasem jest niebezpieczne – mówi dr Bożena Głuszczyk-Ferenc, Szpital Wojskowy we Wrocławiu.
Pacjentom, którzy zgłoszą się do programu, lekarze proponują specjalistyczne, nieinwazyjne badania. Program jest bezpłatny, finansowany przez miasto Wrocław. Może z niego skorzystać nawet 100 pacjentów.