Protest przeciwko wizycie premiera i sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Przed gmachem głównym Uniwersytetu Wrocławskiego w trakcie uroczystej inauguracji roku akademickiego wrocławskich uczelni zgromadzili się protestujący. Część z nich to pracownicy Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy sprzeciwiali się obecności premiera Mateusza Morawieckiego na uroczystości. Podkreślali, że nie chcą na uczelni morderców. Protest związany jest z trudną sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od tygodni przebywają uchodźcy. Kilka dni temu zmarł tam 16-letni Irakijczyk. To szósta śmierć, do jakiej doszło w ostatnim czasie na granicy.

Jesteśmy tutaj dlatego, że nie zgadzamy się na łamanie podstawowych praw człowieka. Nie zgadzamy się na łamanie Konwencji genewskiej. Nie zgadzamy się na wywożenie do lasu dzieci, kobiet i innych i zostawianie ich na pastwę losu. Nie zgadzamy się na niedopuszczanie do potrzebujących medyków i ich pomocy. Jesteśmy za tym, żeby przestrzegać prawa Konwencji genewskiej, o której już wspomniałem, która została uchwalona po to, żeby pomóc osobom ubiegającym się o azyl. Rozpatrzyć ich wnioski pozytywnie lub negatywnie. To robią już stworzone do tego ciała, a nie służby mundurowe, które pod osłoną nocy wywożą bezbronnych, często krwawiących, umierających ludzi do lasu – mówi jeden z uczestników.

Polskie władze łamią prawo i torturują ludzi na granicy. Wielokrotnie dokonują tak zwanych pushbacków. Ci ludzie są nieprzytomni, ledwo żywi, chorzy. Ostatnio dziecko 2,5 roku zostało wypchnięte ze swoją rodzina z powrotem na bagna do lasu. Są po prostu torturowani, wbrew wszelkiemu prawu, które nas obowiązuje. To jest absolutnie niehumanitarne, nie ma na to żadnej zgody. Chcemy żyć w państwie, za które nie będziemy musieli się wstydzić – dodaje uczestniczka protestu.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy