– Dwa tygodnie temu woda miała prawie 2,5 metra. Widać to tutaj. Robiłem sprawozdania i woda była w tych miejscach. Tak to wyglądało — mówi Piotr Gróbarczyk, członek klubu Wodniaka.
– Jak teraz pływamy i siedzimy na rowerkach, to tutaj wcześniej parkowaliśmy samochody, a teraz sobie pływamy — podkreśla Andrzej Kowalewski, członek klubu Wodniaka.
Mimo wysokiego poziomu wody w tym sezonie mieszkańcy gminy Czernica mają miejsce, w którym mogą odpocząć i powędkować, lub popływać.
– To jest super sprawa zwłaszcza teraz dla mnie, kiedy jestem na emeryturze. Mam dużo czasu, lubię pływać, wędkować. Ta przystań to jest bomba — dodaje Andrzej Kowalewski, członek klubu Wodniaka.
Klub Wodniaka powstał z inicjatywy mieszkańców. Gmina dała zielone światło, przekazała fundusze na zabezpieczania i sprzęt wodny i tak została stworzona przystań.
– Korzystamy z tego akwenu wodnego. Bardzo się cieszymy tą wodą i coraz więcej osób z gminy Czernica widzi, że to jest miejsce bardzo przyjazne, że można tu odpocząć i skorzystać ze sprzętu wodnego — mówi Piotr Gróbarczyk, członek klubu Wodniaka.
Mieszkańcy mogą wypożyczyć tu rowery wodne. Dodatkowo każdy, kto posiada sprzęt wodny może go tu zacumować.
– Nie ma problemu, żeby ktoś tu nie mógł zacumować łodzi, bo jest tu miejsce, żeby zacumować łódź do brzegu. Sezon był fajny. 27 jednostek stało na wodzie. Teraz już jest po sezonie część sprzętu została zabrana. Są też tu organizowane kursy żeglarskie i motorowodne przez różne agendy — dodaje Piotr Gróbarczyk, członek klubu Wodniaka.
Co ciekawe na terenie zalewu można zobaczyć także wyspę Robinsona i Odkrywców, czy Zatokę Królewską. Te miejsca o oryginalnych nazwach powstały po to, żeby urozmaicić atrakcyjność tego regionu. Przystań w gminie Czernica to miejsca dla każdego, gdzie można odpocząć i się zrelaksować.
