– Dane z drugiego tygodnia tego roku pokazują spadek w centrach handlowych na poziomie 25 nawet 30% odwiedzalności rok do roku – mówi Marcin Staszak, dyrektor operacyjny, agencja marketingowa Fabryka Idei.
Obiekty powyżej 60 tys. metrów kwadratowych odnotowują spadki rzędu nawet 40%. W 2020 roku centra odnotowały spadek około 35% przychodów.
– To jest 3,2 mld zł do 3,6 mld zł i nie uwzględniają liczby drugiego lockdownu, który był w listopadzie. Więc te straty będą jeszcze większe – tłumaczy Marcin staszak
Życie powoli wraca do centrów handlowych, ale nadal pozostają wątpliwości na jak długo.
– Wszystko zależy od tego, jakie decyzje podejmie rząd, co będzie działo się z obostrzeniami, czy rząd będzie chciał wprowadzić kolejne lockdowny, szczególne te dotyczące branży handlowej. Gdyby jednak miało dojść do kolejnego zamknięcia centrów handlowych, będzie to dla całej branży olbrzymi cios – wyjaśnia Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych.
W ciągu 25 lat historii branży takiego kryzysu jeszcze nie było. Dla handlowców to zupełnie nowa rzeczywistość.
– To są nowe doświadczenia, to są nowe obserwacje i bardzo uważnie się przyglądamy temu, żeby wyciągać wnioski, patrzeć co się będzie dalej działo – mówi Krzysztof Poznański
Zdaniem ekspertów, to zjawisko jest chwilowe, tak jak cały kryzys, a klienci przyzwyczajeni do tradycyjnej formy zakupów nie zrezygnują z nich, mimo stale rozwijającego się e – commercu.