PWR: Przełomowy sposób testowania pacjentów z białaczką

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Białaczka szpikowa to jeden z najgroźniejszych nowotworów. Pacjenci często nie reagują na podawaną przez lekarzy chemioterapię. Prof. Marta Kopaczyńska wraz zespołem w Politechnice Wrocławskiej pracują nad metodą testowania, która pozwoli dobrać odpowiedni lek do danego pacjenta.

– W jednym z projektów, który realizujemy w naszej grupie badawczej, jest projekt związany z chemoopornością, badaniem komórek nowotworowych na przykładzie takich chorób jak białaczki, rak jelita grubego, jak również inne choroby nowotworowe, które dziesiątkują nasze społeczeństwo. Cały projekt dotyczy głównie stworzeniu narzędzi dla szpitali i klinik. Takich, aby umożliwić szybki test, szybką diagnostykę. Powinna ona umożliwić w bardzo precyzyjny sposób oszacowanie, czy mamy do czynienia z komórkami chemoopornymi, czy nie – mówi  dr hab. Marta Kopaczyńska prof. PWR, Katedra Inżynierii Biomedycznej, Politechnika Wrocławska.

Każdego roku w Polsce diagnozuje się 800 przypadków ostrej białaczki szpikowej. Ta choroba wykrywana jest często podczas rutynowych badań krwi. Czas, jak w przypadku wielu nowotworów, jest kluczowy, bo odpowiednia diagnoza pozwala dobrać skuteczną dla pacjenta terapię. 

Najlepiej byłoby tak zorganizować diagnostykę, aby dać lekarzom szansę na posiadanie takiego testu, który byłby w warunkach klinicznych możliwy do realizacji. Aby przed zastosowaniem danej terapii wiedzieć, czy pacjent będzie wrażliwy, czy niewrażliwy. Do tego celu prowadzimy wiele badań związanych z dopracowaniem tych testów, obserwacją, czy dane leki są stosowane aktualnie w chemioterapii – czy będą skuteczne, czy nie. Wszystko, aby w skutkach późniejszych nie dopuścić do nawrotów, do ponownych zachorowań  – mówi  dr hab. Marta Kopaczyńska prof. PWR, Katedra Inżynierii Biomedycznej, Politechnika Wrocławska.

Białaczka szpikowa to jeden z najgroźniejszych nowotworów. Duża liczba mutacji tej choroby sprawia, że dobranie odpowiedniego leczenia do pacjenta bywa bardzo trudne. Wielu pacjentów nie reaguje na podawaną chemioterapię. 

– Większość tych badań jest wykonywana u nas w laboratorium. Są to badania in vitro. Pracujemy na liniach komórkowych, które bezpośrednio we współpracy ze szpitalem klinicznym otrzymujemy ze spiracji szpiku pacjentów –mówi  dr hab. Marta Kopaczyńska prof. PWR, Katedra Inżynierii Biomedycznej, Politechnika Wrocławska.

W naszym projekcie korzystamy z tego, że część leków jakie używa się w terapii białaczek ma właściwości fluorescencyjne, więc możemy oznaczyć bezpośrednio ten lek i jego ilość wewnątrz każdej z komórek – dr hab. Wojciech Kałas, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej we Wrocławiu. 

Nie jest naszym celem synteza nowych leków przeciwnowotworowych. Celem naszego projektu jest szacowanie skuteczności testu tych terapii, żeby dać narzędzie lekarzom, które umożliwiłoby skuteczne testowanie aktualnych leków oraz tych, które są gdzieś w fazach badań klinicznych, czy eksperymentalnych – mówi  dr hab. Marta Kopaczyńska prof. PWR, Katedra Inżynierii Biomedycznej, Politechnika Wrocławska.