– Każda osoba, która ma zacięcie do biznesu i ma podstawową wiedzę z zakresu produkcji może zagrać w naszą grę. Zapraszamy wszystkich studentów, a także firmy, który by były zainteresowane tą grą – mówi dr inż. Joanna Gąbka, Wydział Mechaniczny Politechniki Wrocławskiej.
Pomysł na grę wziął się z powodu nauki zdalnej, a także zmieniającego się profilu psychologicznego studentów. Jest to coś na miarę narzędzia nowoczesnej edukacji.
– Wchodzi teraz pokolenie „Z" przyzwyczajone do technologii obrazkowych, do tego, że musi być szybko i zabawnie. Chcieliśmy na tę potrzebę odpowiedzieć grą, a także wypełnić pewną lukę związaną z brakiem specjalistów związanych z produkcją na rynku pracy – dodaje dr inż. Joanna Gąbka, Wydział Mechaniczny Politechniki Wrocławskiej.
W grze zawodnik wciela się w przedsiębiorce, musi podejmować decyzje na temat tego, gdzie ulokować swoja firmę, jaki produkt, chce wyprodukować. Jest to symulacja realnej sytuacji, w której ktoś odpowiada za produkcję. Do wyboru są dwa tryby. Pierwszy. „Samotnik”, który jest wirtualnym sprawdzianem wiedzy i nie w nim rywalizacji. Drugi wariant to „Wolna konkurencja” ma formę rozgrywek wieloosobowych. Gracze wcielają się w rolę szefów firm produkcyjnych.
– Generalnie chodzi o to w grze, żeby zarządzać systemem produkcyjnym. Gracz dysponuje swoją halą produkcyjną i zdobywa zamówienia, zaczyna zajmować się produkcją, stara się potem sprzedać produkt, a także kontroluje finanse – mówi dr inż. Sławomir Susz, Wydział Mechaniczny Politechniki Wrocławskiej.
Podczas zajęć trudno nauczyć studentów inżynierii produkcji działania w praktyce. Gra ma wirtualnie pokazać system produkcyjny i nauczyć odpowiednich umiejętności.
– Na przykład, żeby planować z głową, uważać, żeby system produkcyjnym był dobrze zrobiony i nie zbankrutować – dodaje dr inż. Sławomir Susz, Wydział Mechaniczny Politechniki Wrocławskiej.
Projekt ma na celu wyszkolenie kadr z zakresu HR za pomocą gry, dzięki wynikowi w niej można zaobserwować mocne i słabe strony gracza.
– To nie jest tylko tajemnicze 100 punktów, tylko jest to rozbita na kategoria dosyć kompleksowa ocena w poszczególnych działach zawodników – podkreśla dr inż. Joanna Gąbka, Wydział Mechaniczny Politechniki Wrocławskiej.
Kolejnym etapem jest komercjalizacja projektu, a także wprowadzenie do niego sztucznej inteligencji, czyli wirtualnych graczy. Więcej na temat gry można się dowiedzieć na stronie www.innodigit.pl.