Podczas spotkania Radosław Sikorski podkreślał, czym różniłaby się jego prezydentura od tej Andrzeja Dudy.
– Prezydent ma swoją rolę w pilnowaniu konstytucji, akceptowaniu bądź wetowaniu ustaw. Ja uważam, że wetowanie powinno być ostatecznością. Uważam, że prezydent Andrzej Duda zachowuje się nie fair wobec naszego rządu. Prezydent ma prawo łaski, ale obiecuje Państwu, że jeśli dacie mi szansę, ja te wybory wygram, to pałac prezydencki nie będzie azylem dla przestępców. To, co Andrzej Duda zepsuł, musi być naprawione. Pojednanie jest potrzebne, ale w prawdzie i po przywróceniu sprawiedliwości, a nie w połowie drogi – mówił na spotkaniu Radosław Sikorski.
Nie zabrakło również wątków międzynarodowych. Tutaj w kontekście podejścia nowej administracji amerykańskiej do ważnej dla Polski wojny w Ukrainie.
– Ja mam taką nadzieję, że prezydent Trump lubi być zwycięzcą, lubi, żeby myślano o nim: mocny człowiek, który coś załatwił, który dobił dobrego targu. Uważam więc, że nie byłoby jego sukcesem, gdyby na początku jego rządów Ukraina przegrała, a Putin wygrał. Więc mam nadzieję, że użyje tej swojej reputacji twardego gościa do prawdziwej rozgrywki z Putinem – wyjaśniał minister.
Na krótkiej konferencji po spotkaniu minister był także pytany o trwającą aferę Collegium Humanum i jej wrocławski wątek.
– Ja nigdy nie współpracowałem z panem Sutrykiem, nie znam go osobiście. Oczywiście w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności, ale ta uczelnia, zdaje się, miała wyjątkowo niskie standardy. To, że minister Czarnek jej pozwalał tak długo funkcjonować, to idzie na jego hipotekę. Ja dokonałem przeglądu, czy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych czasami nie mamy osób, które w podejrzanie krótki czas zdobyły dyplom – zapewniał Radosław Sikorski.
Sikorski wyjaśnił także krótko, dlaczego jest lepszym kandydatem od Rafała Trzaskowskiego.
– Bo w tych niespokojnych czasach, jako był minister obrony narodowej, jako wieloletni minister spraw zagranicznych, nie będę musiał się uczyć tych spraw. Mam już niezbędne doświadczenie – podsumował minister spraw zagranicznych.