Rak nie poczeka! Badaj się!

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Nie przerywajcie diagnostyki i leczenia onkologicznego mimo trudnej sytuacji epidemicznej - tak do swoich pacjentów zwracają się lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii. W podobnym tonie wypowiadają się kardiolodzy, którzy już zauważyli, że trafiają do nich pacjenci w zaawansowanych stadiach chorób serca. Wszyscy eksperci jednogłośnie apelują - nie odraczajmy diagnostyki i leczenia poważnych chorób. To może spowodować, że nie dożyjemy końca pandemii koronawirusa.

 – Nie można z takim lękiem żyć, bo nikt nie wie jak długo będzie nam dokuczała ta zaraza i zaprzestawać ważnych życiowo decyzji. Nie robić nic, odkładać i bać się – mówi Iwona Miłobędzka, pacjentka Dolnośląskiego Centrum Onkologii.

Pani Iwony nie trzeba do badań przekonywać. Pacjentka zachowuje czujność onkologiczną, bo kilka lat temu lekarze zdiagnozowali u niej raka. Ale najgorzej jest z tymi pacjentami, którzy odkryli coś niepokojącego, źle się czują , powinni zacząć się diagnozować, a tego nie robią.

 – Bardzo mało zgłasza się pacjentów rozpoczynających terapię. Największy problem jest na poziomie diagnostyki i rozpoznania nowotworu jako takiego – mówi dr Marcin Ziętek z Dolnośląskiego Centrum Onkologii.

Specjaliści szacują, że nawet 25-30 tys. Polaków choruje na raka, ale nie jest zdiagnozowana . Podobna sytuacja jest w kardiologii.

Boją się pacjenci planowi i mamy dużo większe moce w porównaniu z tym co robimy w tej chwili. Można to zrozumieć, bo rzeczywiście zachorowań jest teraz znacznie więcej, ale z drugiej strony my testujemy wszystkich przyjmowanych do szpitala pacjentów na obecność koronawirusa – wyjaśnia prof. Krzysztof Reczuch z Centrum Chorób Serca USK we Wrocławiu.

Ale pacjenci mają też kolejny problem – ogromne trudności z dostaniem się do lekarzy rejonowych i do poradni specjalistycznych. Nie wszystko można załatwić w ramach e-porady czy podczas rozmowy telefonicznej.

Apel do ośrodków rejonowych, żeby jednak umożliwić pacjentom rozpoczynanie tej diagnostyki, bo to są ośrodki, w których powinno dojść do wycięcia podejrzanej zmiany. W przypadku potwierdzenia nowotworu złośliwego dalsza diagnostyka powinna się odbywać w ośrodkach onkologicznych. Ale jeśli w tej piramidzie podstawa będzie najsłabsza to będziemy mieli mniej pacjentów do rozpoczęcia leczenia- mówi dr Marcin Ziętek z Dolnośląskiego Centrum Onkologii.

Niestety, poradnie rejonowe są praktycznie zamknięte i kontakt z lekarzem utrudniony. Nic więc dziwnego, że największy problem mają chorzy z tym, żeby jak najwcześniej trafić do leczenia.

 – Jeżeli będziemy mieli do czynienia z guzem o niskim stopniu zaawansowania poradzimy sobie. Uratujemy zdrowie i życie pacjenta. Jeżeli przyjdzie późno – często nie jesteśmy w stanie wiele pomóc – wyjaśnia prof. Tomasz Zatoński z USK we Wrocławiu.

 Druga fala epidemii właśnie trwa. Pacjenci znowu zamkną się w domach i może się okazać, że nie dotrą na czas do lekarzy.

 – Zagrożenie z powodu chorób nowotworowych jest dużo większe w stosunku do koronawirusa. Nauczmy się żyć z pandemią i z zachowaniem dystansu i środków ochrony osobistej należy zgłaszać się do lekarzy z wszelkimi niepokojącymi zmianami – wyjaśnia dr Marcin Ziętek z Dolnośląskiego Centrum Onkologii.

 Październik to Miesiąc Walki z Rakiem Piersi. Dolnośląskie Centrum Onkologii zaprasza na mammografię – bez kolejki, bez skierowania, bezpłatnie. Warto – dla zdrowia i życia – skorzystać. Rejestracja: 71/36 89 566 – program dla pań od 50. do 69. roku życia.

Zobacz również

Święta to czas, gdy większość z nas spędza w gronie najbliższych. Mamy swoje tradycje oraz potrawy, które znajdują się na naszych stołach. Dzisiaj postanowiliśmy sprawdzić, co dzieci wiedzą na ten temat. 

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy