Na terenie Wrocławia w ramach Wodnej Służby Ratowniczej działa wolna, wodna grupa szybkiego reagowania, która zajmuje się patrolowaniem odcinków Odry, jak i udzielaniem pomocy.
– Patrolujemy Odrę najczęściej na odcinku od Śluzy Różanka, Śluzy Miejskiej, Śluzy Mieszczańskiej aż po Śluzę Rędzin. Czasami wypływamy albo w dół Odry albo w górę, przemieszczamy się również na poszukiwania – mówi Wojciech Oleszko, Wodna Służba Ratownicza.
– Prowadzimy dyżury 24-godzinne 365 dni w roku, także jesteśmy cały czas gotowi do działań. Powiadamianie nas odbywa się w prosty sposób, czyli wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112 bądź bezpośrednio pod numer ratunkowy nad wodą 601 100 100 – mówi Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.
Statystyki są nieubłagalne. Od początku kwietnia w Polsce utonęło już niemal 160 osób. Plaga utonięć jest obecna.
– Jeżeli jakieś osoby się faktycznie przymierzają albo znajdują się w wodzie, to staramy się je informować o tym, że nie można tego robić, bo jest to niebezpieczne. Tak jak widać głębokości w rzece to od 4 do 6 metrów, więc to już jest taka głębokość, która jest niebezpieczna – podkreśla Wojciech Oleszko, Wodna Służba Ratownicza.
– Jeżeli nie jesteśmy w stanie doraźnie pomóc takiej osobie z brzegu za pomocą sprzętów nieprzystosowanych do ratownictwa, czyli na przykład: rzucenie ręcznika, podanie jakiejś długiej gałęzi, jeżeli widzimy, że gdzieś tam osoba wymaga pomocy w dalszym zasięgu od brzegu, to nie podejmujmy takiej akcji ze względu na nasze własne bezpieczeństwo, a już na pewno musimy poinformować o tym fakcie służby ratunkowe -dodaje Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.
Osoby chętne do pracy są zapraszane do Wodnej Służby Ratowniczej, gdzie można odbyć kurs na ratownika wodnego, a także kurs pierwszej pomocy. Do tego jeszcze trzeba posiadać:
– Co najmniej jedno tzw. uprawnienie przydatne w ratownictwie wodnym, czyli np. może być to uprawnienia płetwonurka, patenty motorowodne, patenty żeglarskie, albo wszystkie te 3 uprawnienia uzyskać właśnie u nas – mówi Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.
Wrocławska służba ratownicza posiada także jedyne takie urządzenie na terenie Dolnego Śląska do ratowania ludzi w wodzie. Jest to sonar boczny holowany.
– Jedno z trzech urządzeń tego typu w Polsce. Jest to urządzenie na pewno najwyższej klasy. Służy nam do poszukiwań, głównie do działań poszukiwawczych. Sama zasada jego działania jest to po prostu skanowanie dna w poszukiwaniu obiektów znajdujących się na nim – mówi Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.
Dzięki sonarowi zostało zlokalizowane ciało szesnastolatka, który w pobliżu miejscowości Oława utonął w ostatni weekend. Odra to niebezpieczna rzeka, nie wolno się w niej kąpać i warto o tym pamiętać. Na terenie Wrocławia działają dwie jednostki, do których można się zgłosić o pomoc w razie niebezpieczeństwa nad wodą: WOPR i Wodna Służba Ratownicza.