Ratownicy poszukiwani. Wodna Służba Ratownicza patroluje Odrę

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
W wakacje wiele osób spędza czas nad wodą. Warto pamiętać, że do Odry nie należy wchodzić i nie można w niej pływać. O bezpieczeństwo Dolnoślązaków dba WOPR, a także Wodna Służba Ratownicza, która patroluje teren i dba o to, aby nikomu nic się nie stało.

Na terenie Wrocławia w ramach Wodnej Służby Ratowniczej działa wolna, wodna grupa szybkiego reagowania, która zajmuje się patrolowaniem odcinków Odry, jak i udzielaniem pomocy.

– Patrolujemy Odrę najczęściej na odcinku od Śluzy Różanka, Śluzy Miejskiej, Śluzy Mieszczańskiej aż po Śluzę Rędzin. Czasami wypływamy albo w dół Odry albo w górę, przemieszczamy się również na poszukiwania – mówi Wojciech Oleszko, Wodna Służba Ratownicza.

– Prowadzimy dyżury 24-godzinne 365 dni w roku, także jesteśmy cały czas gotowi do działań. Powiadamianie nas odbywa się w prosty sposób, czyli wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112 bądź bezpośrednio pod numer ratunkowy nad wodą 601 100 100 – mówi Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.

Statystyki są nieubłagalne. Od początku kwietnia w Polsce utonęło już niemal 160 osób. Plaga utonięć jest obecna.

– Jeżeli jakieś osoby się faktycznie przymierzają albo znajdują się w wodzie, to staramy się je informować o tym, że nie można tego robić, bo jest to niebezpieczne. Tak jak widać głębokości w rzece to od 4 do 6 metrów, więc to już jest taka głębokość, która jest niebezpieczna – podkreśla Wojciech Oleszko, Wodna Służba Ratownicza.

– Jeżeli nie jesteśmy w stanie doraźnie pomóc takiej osobie z brzegu za pomocą sprzętów nieprzystosowanych do ratownictwa, czyli na przykład: rzucenie ręcznika, podanie jakiejś długiej gałęzi, jeżeli widzimy, że gdzieś tam osoba wymaga pomocy w dalszym zasięgu od brzegu, to nie podejmujmy takiej akcji ze względu na nasze własne bezpieczeństwo, a już na pewno musimy poinformować o tym fakcie służby ratunkowe -dodaje Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.

Osoby chętne do pracy są zapraszane do Wodnej Służby Ratowniczej, gdzie można odbyć kurs na ratownika wodnego, a także kurs pierwszej pomocy. Do tego jeszcze trzeba posiadać:

– Co najmniej jedno tzw. uprawnienie przydatne w ratownictwie wodnym, czyli np. może być to uprawnienia płetwonurka, patenty motorowodne, patenty żeglarskie, albo wszystkie te 3 uprawnienia uzyskać właśnie u nas – mówi Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.

Wrocławska służba ratownicza posiada także jedyne takie urządzenie na terenie Dolnego Śląska do ratowania ludzi w wodzie. Jest to sonar boczny holowany.

– Jedno z trzech urządzeń tego typu w Polsce. Jest to urządzenie na pewno najwyższej klasy. Służy nam do poszukiwań, głównie do działań poszukiwawczych. Sama zasada jego działania jest to po prostu skanowanie dna w poszukiwaniu obiektów znajdujących się na nim – mówi Marcin Kopacki, Wodna Służba Ratownicza.

Dzięki sonarowi zostało zlokalizowane ciało szesnastolatka, który w pobliżu miejscowości Oława utonął w ostatni weekend. Odra to niebezpieczna rzeka, nie wolno się w niej kąpać i warto o tym pamiętać. Na terenie Wrocławia działają dwie jednostki, do których można się zgłosić o pomoc w razie niebezpieczeństwa nad wodą: WOPR i Wodna Służba Ratownicza.

Zobacz również

Pod koniec listopada bieżącego roku w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja o tym, że wrocławska firma Neonet S.A., która działa na rynku już od ponad 20 lat i ma w całej Polsce sieć sklepów, które zajmują się sprzedażą głównie sprzętu AGD, ogłosiła upadłość. W związku z tym, głównie ze strony klientów, zaczęły pojawiać się pytania czy rzeczywiście to jest prawda. Dlatego postanowiliśmy poprosić o komentarz w tej sprawie Neonet S.A.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy