Regionalne produkty z certyfikatem jakości

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że sami musimy zadbać o swoje zdrowie. Dlatego coraz więcej osób uprawia zdrowy tryb życia, sport i zdrowo się odżywia. Jeśli mówimy o zdrowym odżywianiu, to warto pomyśleć o produktach lokalnych, regionalnych i takich, które mają certyfikaty. Trzeba też wiedzieć, kto daje takie certyfikaty, komu i za co.

Jeśli produkty zdrowe, to przede wszystkim produkowane blisko konsumenta. W myśl zasady „od pola do stołu” – po to, by łańcuch produkcyjny był jak najkrótszy. Najlepiej od lokalnych producentów. I bez pośredników. 

To są produkty rzemieślnicze, nie są tworzone do hurtu. Bardziej pojedyncze sztuki, dlatego bardziej jakość niż ilość – mówi Anna Szczęśniak ze stoiska Produkt Lokalny w Hali Targowej we Wrocławiu. 

Od niedawna w Hali Targowej można kupić produkty pochodzące od producentów z Dolnego Śląska i – co bardzo istotne – certyfikowane. 

Certyfikacja to jest proces, który uwiarygadnia produkt pod względem jakości produkcji, jego składu, technologii jego wykonania. Sama certyfikacja to proces złożony. Po złożeniu wniosku przez wytwórcę, wniosek producenta ocenia kapituła składająca się z naukowców Uniwersytetu Przyrodniczego i Medycznego we Wrocławiu – mówi Paweł Paszkowski, Dolnośląska Zielona Dolina. 

I to nie wszystko. Potem audyt przeprowadza zewnętrzna firma, która ocenia, czy produkt jest zgodny z opisem, z technologią produkcji i założeniami producenta. Dopiero wtedy rekomendowane jest przyznanie certyfikatu. Już teraz jest 61 produktów certyfikowanych i o ten dokument ubiegają się kolejni producenci. Jedna zasada jest podstawowa. 

Regulamin przyznawania certyfikatu mówi o tym, że surowce, które są potrzebne do wyprodukowania tego produktu, muszą pochodzić z Dolnego Śląska –  mówi Paweł Paszkowski, Dolnośląska Zielona Dolina. 

Na półkach sklepu Dolnośląskiej Zielonej Doliny można znaleźć miody, sery, wina, pasty i nowości. 

Oxymel to jest ocet owocowy, żywy, czyli cały czas pracuje, z dodatkiem miodu i przypraw. Te przyprawy, przez to, że ocet pracuje – cały czas zyskują na wartości, są coraz lepsze i można je uznać, za naturalny antybiotyk – mówi Anna Szczęśniak ze stoiska Produkt Lokalny w Hali Targowej we Wrocławiu. 

W Hali Targowej obok produktów ze świata….

Z Włoch, Portugalii, Hiszpanii i holenderskie sery. I oliwki przepyszne i oliwy – mówi Oliwia sprzedająca produkty z południa Europy. 

… także z Gruzji, Turcji, są właśnie typowo polskie, a nawet bliżej – dolnośląskie. I chętnych nie brakuje.

Są ludzie, którzy szukają kozich serów, mąki prosto z młyna, ziołowych specyfików i to wszystko chcemy zagwarantować. I cały czas pytamy, co jest potrzebne – mówi Anna Szczęśniak ze stoiska Produkt Lokalny w Hali Targowej we Wrocławiu. 

Oferta będzie się poszerzać, myślimy o owocach i to będą owoce pochodzące z upraw Uniwersytetu Przyrodniczego. Jestem po wstępnych rozmowach i mam nadzieję, że lada chwila pojawią się nowe produkty – mówi Paweł Paszkowski, Dolnośląska Zielona Dolina.