Pan Sławomir zachorował na Covid w lutym. Po kilku dniach leczenia w domu jego stan zdrowia drastycznie się pogorszył i pacjent trafił do szpitala.
— Na początku byłem na masce tlenowej, potem maska z workiem, potem kolejne urządzenie. Sytuacja cały czas się pogarszała więc podłączyli mnie pod respirator – mówi Sławomir Czeszak z Wrocławia.
Na Wielkanoc pan Sławomir wrócił do domu, ale do sprawności jeszcze nie. Pacjent nadal musi korzystać z koncentratora tlenu. Nie jest samodzielny.
— Przejście kilku kroków sprawia, że saturacja spada do 60-70. Muszę usiąść, odpocząć i to będąc pod tlenem – dodaje Sławomir Czeszak z Wrocławia.
Pacjenci po Covidzie zgłaszają się do lekarzy z wieloma, bardzo poważnymi problemami. I to nawet kilka miesięcy po przechorowaniu zakażenia.
— Codzienne obowiązki sprawiają im coraz więcej kłopotów. Nie są w stanie iść po zakupy, nie mogą przynieść ich do domu – mówi dr Edyta Staniszewska – Marszałek, kardiolog, Centrum Kardiologiczne „Pro Corde” we Wrocławiu.
— Szybko się męczą, brakuje im tchu, czasem pojawia się uczucie strachu, paniki, napady lękowe i tacy pacjenci wymagają opieki wielokierunkowej – mówi Małgorzata Świątkiewicz, fizjoterapeutka.
Właśnie tacy pacjenci jak najszybciej powinni być skierowani na specjalistyczną rehabilitację.
— Główny cel to poprawa tolerancji wysiłku. Druga ważna rzecz to terapia oddechowa. Stosujemy dużo ćwiczeń oddechowych, oporowych, aktywację przepony – wyjaśnia Anna Śmigiel, kierownik działu rehabilitacji Centrum Kardiologicznego „Pro Corde” we Wrocławiu.
Problem w tym, że takich miejsc we Wrocławiu praktycznie nie ma. Tu, w Centrum Kardiologicznym, program rehabilitacyjny możliwy jest dzięki współpracy z Urzędem Miasta. Pani Barbara dzięki temu programowi wróciła do zdrowia.
— Z tygodnia na tydzień się poprawiało. Mam wrażenie, że teraz moja wydolność jest taka jak przed Covidem – mówi Barbara Noceń – Rychlewska, pacjentka po Covidzie i po rehabilitacji.
Właśnie na to liczy pan Sławomir.
— Jestem pełen nadziei, że tu specjaliści pomogą i pokażą co mam robić, jak ćwiczyć. Jestem zdeterminowany – dodaje Sławomir Czeszak z Wrocławia.