–Przez te trzy miesiące sezonu wysokiego Port lotniczy Wrocław obsłużył ponad 1,5 miliona pasażerów. Żeby unaocznić jak wielka jest to liczba, jest to ponad dwa razy tyle, ilu mieszkańców ma Wrocław – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się kierunki włoskie i hiszpańskie, ale także greckie. W przypadku Grecji, pasażerowie najczęściej wybierali loty do Chani czy Aten.
–Biorąc pod uwagę fakt, że w lipcu i sierpniu tych pasażerów miesięcznie obsłużyliśmy ponad 500 tysięcy, no to jest tak, jakby prawie każdy mieszkaniec Wrocławia w Porcie Lotniczym Wrocław się pojawił, poleciał na wakacje, wrócił i został przez nas obsłużony – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław.
Jeżeli chodzi o kierunki czarterowe, to tutaj niezmiennie królowała Turcja.
–Bodrum to jedna z lokalizacji, która była bardzo popularna tego lata. Oczywiście Antalya, ale także w tym roku niezwykle popularny był Heraklion. Warto też powiedzieć, że wyśmienite wyniki osiągali przewoźnicy tradycyjni, latający na trasach regularnych międzynarodowych, czyli loty do Frankfurtu, Monachium, Londynu, Eindhoven, Helsinek również były bardzo popularne – opowiada Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław.
Oblężone były również loty z Wrocławia do stolicy Korei Południowej.
–Loty z Wrocławia do Seulu, które mamy bezpośrednio, osiągnąły ponad 90% wypełnienia. Biorąc pod uwagę fakt, że lata do Seulu Boeing 787 Dreamliner, zabierający ponad 300 osób na pokład, te liczby naprawdę robią wrażenie – zaznacza Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław.
Wszystkie te liczby wskazują na to, że pod koniec tego roku na wrocławskim lotnisku padnie kolejny rekord.
–Pierwszy raz w historii Portu Lotniczego Wrocław obsłużymy ponad 4 miliony pasażerów w ciągu roku. Ten 4-milionowypasażer powinien pojawić się we Wrocławiu za kilka tygodni. Więc na pewno będziemy się zastanawiali, jak uhonorować tę pasażerkę lub tego pasażera, który się tu pojawi. Natomiast faktycznie te wakacje spowodowały, że patrzymy w tę naszą przyszłość z bardzo dużym optymizmem. No i też pracujemy nad tym, żeby ten komfort, do którego pasażerowie latający z Wrocławia są przyzwyczajeni zachować – dodaje Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław.