– Zazwyczaj w chorobie nowotworowej wysiłki personelu medycznego, rodziny koncentrują się na dziecku, ale żeby móc wspierać dziecko w chorobie nowotworowej również rodzice potrzebują uważności na siebie, na swoje potrzeby, ale też i na relacje ze współmałżonkiem, na relacje z dziećmi, które zostały w domu. Stąd też chcemy zwrócić tą kampanią uwagę na to, że gdy choruje dziecko, choruje cała rodzina, a zatem cała rodzina potrzebuje wsparcia i to wsparcie można dać na wiele sposobów – mówi Anna Apel, prezeska fundacji „Na ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”.
W ramach kampanii została również uruchomiona zbiórka pieniężna. Celem organizatorów jest zebranie 40 tys. zł.
– Zbieramy te pieniądze po to, żeby wesprzeć rodziców dzieci chorych onkologicznie w dwóch szpitalach, którymi się opiekujemy. Jeden to „Przylądek Nadziei” we Wrocławiu i szpital w Bydgoszczy. Wspieramy je między innymi poprzez organizację zajęć przeznaczonych stricte dla rodziców – mówi Marta Tittenbrun, menadżerka projektu „Rodzice w kontakcie”.
Jednocześnie trwa również zbiórka rzeczowa.
– Jeśli ktoś nie chce wpłacać darowizny może po prostu kupić i przekazać prezenty. To jest akcja „Prezent dla rodzica”. Dary można przekazać osobiście do naszego biura we Wrocławiu albo wysłać pocztą – mówi Marta Tittenbrun, menadżerka projektu „Rodzice w kontakcie”.
Codziennie w „Przylądku Nadziei” leczonych jest ponad 80 dzieci. Nie raz mali pacjenci muszą tygodnie spędzać w szpitalu. Syn pani Moniki Kapuścińskiej jest pod opieką w „Przylądka Nadziei” od 7 lat. Pani Monika jak nikt inny wie, jak ważne jest, żeby rodzic albo opiekun chorego dziecka również mieli zapewnione wsparcie.
– My rodzice jesteśmy ważnymi partnerami w leczeniu dla lekarzy i pielęgniarek. To my często jako pierwsi widzimy, że coś jest nie tak, zgłaszamy jakieś nieprawidłowości i myślę, że jeśli my jesteśmy zaopiekowani, to jesteśmy w stanie też przekazać ten spokój dzieciom. Więc uważam, że takie akcje dla nas rodziców i dla dzieci są na wagę złota. Dzięki temu jesteśmy w stanie troszkę oderwać się od myślenia co będzie, co tam przy tym łóżku się dzieje i chwilę pomyśleć o tym, że jest normalne życie i mieć tę namiastkę normalności – mówi Monika Kapuścińska, matka chorującego onkologicznie dziecka.
– Prawda jest taka, że bez zdrowej, uśmiechniętej matki, rodzica – nie będzie sukcesu terapii. Mamy Dzień Matki i dziś ten dzień jest mimo wszystko optymistyczny. Jest coraz lepiej, jesteśmy w stanie wyleczyć coraz więcej dzieci z chorobami nowotworowymi. Po to jesteśmy i przekazujemy tę nadzieję – mówi prof. Krzysztof Kałwak, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej.
– Chcemy organizować kolejne święta, kolejne uroczystości. Obchodzić Dzień Dziecka, Dzień Ojca. Tak samo chcielibyśmy zorganizować różnego rodzaju aktywności dla rodzin, które zostały w domach. Żeby one miały też poczucie wsparcia i tego, że fundacje, wolontariusze, które nas wspierają, jako szpital, wspierają naszych pacjentów, wspierają również te rodziny, które zostały w domu – mówi Agnieszka Zdęba-Mozoła, Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu.
Szczegóły kampanii „Rodzice w kontakcie” można znaleźć na stronie https://rodzicewkontakcie.pl.