Mariusz Owczarek i Grzegorz Golina to mieszkańcy gminy Kobierzyce. Codzienny dojazd do pracy lub sklepu od jakiegoś czasu stanowi nie lada wyzwanie. Wszystko za sprawą nieprzepustowego ronda.
– System jest po prostu niewydolny. Mamy problem głównie spowodowany przez dosyć duży rozwój biznesów wokoło. W związku z tym, że powstają potężne hale, które są własnością największych światowych marek – kilka tysięcy osób naraz przyjeżdża i wyjeżdża z pracy. Powoduje to blokadę ronda – mówi Mariusz Owczarek, mieszkaniec gminy Kobierzyce.
Dlatego mieszkańcy stworzyli petycję, która ma pomóc przebudować Rondo Kobierzyce. Pod pomysłem podpisało się już kilkaset osób.
– Przerosło to moje oczekiwania. Wszyscy, których odwiedzałem w stu procentach byli za tą petycją, w związku z tym ją podpisali, gratulowali pomysłu i życzyli powodzenia – dodaje Mariusz Owczarek, mieszkaniec gminy Kobierzyce.
– Od razu, jak zobaczyłem, że jest taka rozmowa na Facebooku – włączyłem się w tę dyskusję. Dlaczego? Dlatego, że staramy się o to, żeby przemodelować ruch w tym miejscu. Pozytywnie, z nadzieją, że mieszkańcy rzeczywiście poprą to. Wiem, że inicjatywę do tej pory poparło dużo osób. Mam nadzieję, że to da do myślenia osobom, które mają moc sprawczą– wyjaśnia Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
Petycja za pośrednictwem wójta Kobierzyc Ryszarda Pacholika trafi do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To ona odpowiada za organizację ruchu w tej okolicy.
– Oczekujemy od GDDKiA rozwiązania problemu nie tylko samego ronda, ale całej lokalnej komunikacji. Myślę, że jednym z rozwiązań jest rondo turbinowe, wzorem ronda przy ulicy Granicznej we Wrocławiu – uzupełnia Grzegorz Golina, mieszkaniec gminy Kobierzyce.
– Taka inicjatywa oddolna zawsze powoduje, że myśli się szybciej i lepiej w danej kwestii – dodaje Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
Zdaniem zarówno mieszkańców, jak i zastępcy wójta Kobierzyc – Piotra Kopcia, rozbudowa ronda jest absolutnie konieczna.
– Ona tak naprawdę powinna być wykonana jeszcze przy budowie obwodnicy Wrocławia. Właśnie wtedy powinno być to zrobione. Jest ciężko – są godziny, kiedy stoi się bardzo długo i są też zdarzenia drogowe, szczęśliwie nie niebezpieczne, aczkolwiek komplikujące ruch. Zwykle są to kolizje i stłuczki – podsumowuje Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
Petycja ma trafić do wójta Kobierzyc na początku maja.
