Rosja, czyli kolos na glinianych nogach

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
W 2021 r. Rosja była jedenastą gospodarką świata, po napaści na Ukrainę według wyliczeń ekspertów spadnie w tym rankingu na miejsce dwudzieste drugie. Ambicje tego kraju do zostania samowystarczalną gospodarką były na początku nierealne, ponieważ Rosja mimo że terytorialnie jest krajem dużym to ma gospodarkę wielkości Włoch i nie jest w stanie samodzielnie wytwarzać zaawansowanych technologicznie towarów.

Przed wojną i falą sankcji Rosja odpowiadała za 2 proc. światowego PKB. W 2020 r. na rosyjskie wojsko zostało wydanych ponad 60 mld dolarów, co umiejscowiło Rosję na czwartej pozycji w rankingu najbardziej uzbrojonych państw na świecie. Jednak zarówno stan rosyjskiego wojska jak i rosyjskiej gospodarki nie jest aż tak dobry jak powszechnie uważano.

Rosja nie postawiła na zmiany cywilizacyjne, tylko na utrwalenie reżimu, z jakim skutkiem widzimy to dzisiaj. Rosja nie szukała nowych technologii, przestała kształcić ludzi, którzy mają wiedzę, oczywiście specjalizuje się w paru dziedzinach, w których ich specjaliści należą do światowej klasy, ale nie jest to powszechny proces. Rosja stanęła cywilizacyjnie w miejscu, najlepiej to widać dzisiaj na polu walki – mówi dr Ryszard Kessler, politolog.

Największe agencje ratingowe obniżyły wiarygodność kredytową Rosji do poziomu śmieciowego. Pod koniec tego roku ten wielki kraj może być biedniejszy niż Urugwaj, a inflacja może wynieść aż 20%. Jednak czy to oznacza, że Rosja zbankrutuje?

Akurat samo bankructwo to jest kwestia techniczna uregulowana prawnie i finansowo, bankructwo oznacza niewypłacenie zobowiązań bądź odsetek od zobowiązań i tu już było bardzo blisko. W tym tygodniu Rosja z opóźnieniem wypłaciła odsetki od obligacji denominowanych w dolarach, ale je wypłaciła – mówi dr Krzysztof Biegun, Katedra Finansów, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.

Jeszcze długo nie upadnie, jeszcze wytrzyma. Uważam, że potrzebne są jeszcze większe sankcje.

– Na pewno będzie jej ciężko, nie sądzę, aby całkiem upadła, ale mam nadzieję, że będzie jej bardzo ciężko.

Europa powinna odciąć się od rosyjskich surowców, ale jesteśmy trochę uzależnieni od Rosji, więc też nie można powiedzieć, że całkowicie się odetniemy. Na pewno w jak największym stopniu będziemy mogli to tak zrobimy – mówią mieszkańcy Wrocławia.

Największym ciosem dla Federacji Rosyjskiej byłaby pełna rezygnacja Europy z kupowania rosyjskich surowców.

W tej chwili nie jest możliwe, żeby państwa szeroko rozumianego Zachodu wszystkie natychmiast przestały kupować surowce od Rosji, bo nie wszystkie da się zastąpić, a większości nie da się zastąpić natychmiast. W związku z czym to odchodzenie od kupowania surowców w Rosji jeżeli będzie możliwe np. w przypadku ropy czy gazu powinno być możliwe, wskazują na to i opracowania i stanowiska polityczne, czyli i jest techniczna możliwość i wola polityczna ku temu, to będzie musiało trochę trwać – dodaje dr Krzysztof Biegun.

Już wiadomo, że nie jest to obecnie możliwe, co nie oznacza, że nie będzie możliwe w przyszłości. Czas pokaże czy rosyjska gospodarka wytrzyma obecna sytuację jednak liczby mówią same za siebie, a eksperci zaznaczają, że na pełen efekt nałożonych sankcji powinniśmy jeszcze poczekać.

Mamy za sobą pandemię, która pokazała, że mamy pieniądze, ale zerwały się łańcuchy dostaw, co to znaczy? Jeżeli ludzie nie pracowali, był kłopot z tym, żeby skompletować załogę w fabryce, to nie było towaru. A tu będzie jeszcze bardziej radykalna sytuacja, bo Rosjanie zostali odcięci też od zewnętrznych źródeł zaopatrzenia. Jeżeli tam nie przyjedzie towar i komponenty do produkcji, to tej produkcji nie będzie. Oczywiście mają pieniądze z wpływów za surowce, ale te pieniądze wchodzą w światowy łańcuch dostaw, a ten łańcuch został przynajmniej mocno przykrócony jeżeli nie zaburzony i to nawet w takiej skali jakiej jeszcze nie widzimy, wojna trwa dopiero czwarty tydzień – podsumowuje dr Ryszard Kessler.

Zobacz również

Witamy w kolejnym odcinku programu Medycyna na PWR. Tym razem przeniesiemy się do świata młodych ludzi, przyszłych lekarzy, którzy już dziś kształtują przyszłość polskiej medycyny.
Na Wydziale Medycznym Politechniki Wrocławskiej z inicjatywy studentów powstało 5 studenckich kół naukowych o różnej tematyce, które oferują młodym adeptom sztuki lekarskiej nie tylko wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim możliwość zdobywania praktycznych umiejętności.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy