– Bardzo ciekawie. Trasy różnorodne – częściowo asfaltowe, ale są leśne. Dzisiaj pogoda deszczowa, więc było sporo błota w lesie, ale bardzo urokliwe – mówi Anna Domzała, turystka z Gdyni.
Urokliwe, bo w Dolinie Baryczy podziwiać można przyrodę w całej okazałości. To królestwo ptaków i ryb, w szczególności milickiego karpia. Dolina Baryczy to największy park krajobrazowy w Polsce, zaledwie godzinę drogi od Wrocławia. Tam na rowerzystów czeka aż 527 kilometrów oznakowanych tras.
– Przede wszystkim bardzo dobrze rowerowo. Infrastruktura i trasy rowerowe są naprawdę na wysokim poziomie, a jak do tego dołożymy walory krajoznawcze, to tylko na plus. Spokój, cisza, przyroda i to chyba najważniejsze – dodaje Paweł Domzała, turysta z Gdyni.
Trasy są różne, ale przebiegają przez najciekawsze obszary regionu, często wzdłuż stawów, co sprawia, że aktywny wypoczynek łączy się tutaj ze zwiedzaniem. Ci, którzy nie mają własnego roweru, nie muszą się martwić. Dwa koła można wypożyczyć na miejscu.
– Przyjeżdżając tutaj do Rudy Sułowskiej, możemy na miejscu wypożyczyć sobie rower i wybrać się na wycieczkę do rezerwatu przyrody Stawy Milickie. Przykładowo, możemy pojechać w stronę Radziądza odwiedzić wieżę widokową na Stawie Starym. Następnie wybrać się do rezerwatu Olszyny Niezgodzkie lub Jamnik i zobaczyć zwierzęta, przyrodę, które żyją na Stawach Milickich – dodaje Damian Żuber, Stawy Milickie S.A.
Anna i Paweł Domzała przyjechali na Dolny Śląska z Trójmiasta. Przyznają, że nasz region zrobił na nich duże wrażenie.
– Jeżeli mówimy o ptakach, to tutaj duża różnorodność. Pełna gama. U nas w Trójmieście jedynie rybitwy i mewy, a tutaj mamy troszeczkę więcej ptaków. No i zupełnie inne ryby jeśli chodzi o smaki. My mamy śledzia, a tutaj są ryby słodkowodne – zaznacza Anna Domzała.
– Dwa dni temu jeździliśmy po Górach Izerskich i w okolicach Szklarskiej Poręby. Tam było wyzwanie jeśli chodzi o góry, a teraz zeszliśmy niżej na dłuższe trasy – dodaje Paweł Domzała.
Dolina Baryczy czeka na turystów, a Koleje Dolnośląskie przygotowały dla nich specjalną weekendową ofertę.
– Można za darmo dojechać z Milicza do Rudy Sułowskiej i potem wrócić. Można zabrać ze sobą rower i wybrać się na wycieczkę po Dolinie Baryczy – podsumowuje Damian Żuber, Stawy Milickie S.A.