Różewicz w obiektywie A. Hawałeja

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Wykłady, wystawy i konkursy - tak Wrocław obchodzi Rok Tadeusza Różewicza. Znajdujemy się w Miejskiej Bibliotece Publicznej, której nadano imię Tadeusza Różewicza i w której znajduje się wystawa wieloletniego fotografa tego poety.

Adam Hawałej fotografował Tadeusza Różewicza blisko 25 lat. W tym czasie panowie zdążyli nawiązać bliską, koleżeńską relację. Nigdy nie spotykali się na sesje zdjęciowe. Zdjęcia powstawały przy okazji spacerów, wycieczek lub wizyt w ogrodzie zoologicznym.

Ja znam pana Różewicza jako człowieka z poczuciem humoru, który czyta brukowce, który potrafi opowiedzieć dowcip – mówi Adam Hawałej, fotograf. 

W trakcie obchodów Roku Różewicza, można poznać tego poetę z innej strony niż ta pokazywana w szkołach i – zdaniem pana Adama – przez krytyków literackich. 

Krytycy literaccy, czytając jego niektóre wiersze, niektóre książki – głównie dramaty – dopatrują się różnych traum. Na pewno traumę miał jedną – powojenną – mówi Adam Hawałej, fotograf. 

Adam Hawałej to znany wrocławski fotografik, który w swoim dorobku ma fotografie słynnych i ważnych dla Wrocławia postaci ze świata kultury – mówi Katarzyna Kabat, kierowniczka działu promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu. 

Przez lata znajomości z Tadeuszem Różewiczem, Adam Hawałej skompletował pokaźną kolekcję wspomnień, związanych z życiem poety. 

Sympatycznie wspominam wyprawy do ZOO i spotkanie Różewicza z tygrysem i z kotem, który wyszedł spod ławki. Rozbawiło to nas obu. Bardzo sympatycznie wspominam spotkania z różnym  ciekawymi ludźmi – czy to noblistami, Grasem, Miłoszem czy Szymborską – mówi Adam Hawałej, fotograf. 

Wystawę zdjęć zrobionych przez Adama Hawałeja można zobaczyć w 5. Filii Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Namysłowskiej.