Głównym tematem tegorocznej edycji jest chasydyzm, czyli odłam wyznania żydowskiego, który powstał na terenach wschodniej Rzeczpospolitej.
Będą spotkania z ludźmi, którzy wiedzą sporo o chasydyzmie. Taką ciekawą postacią będzie Dariusz Dekier z Uniwersytetu Łódzkiego, który będzie mówić o helach, o słowniku chasydzkim. Będzie spotkanie z Symchą Kellerem, jednym z nielicznych chasydów w Polsce, z którym będzie można pośpiewać niguny – mówi Stanisław Rybarczyk, dyrektor artystyczny Festiwalu.
W ramach Festiwalu „Simcha” każdego wieczoru odbędą się koncerty, które swoim brzmieniem nawiązują m.in. do tradycji chasydyzmu.
Pierwszy koncert to tradycyjna klezmerska hawdala, po Szabacie w sobotę 5 września wystąpi, po raz pierwszy na Festiwalu, Bum Bum Orkestar. Tak jak się nazywa, tak też gra, proszę państwa, i takie jest instrumentarium. Proszę przyjść, myślę, że państwo nie wytrzymacie i zatańczycie razem z Bum Bum Orkestar – zapewnia Stanisław Rybarczyk.
Muzycy połączą brzmienia elektroniczne z bardziej orientalnymi. W programie pojawią się także muzyka chóralna synagogalna, recital Roksany Wikaluk – śpiewaczki Teatru Żydowskiego w Warszawie, pokazy filmowe i artystyczne.
Tytuł wystawy to „Undercurrent”. Nie tłumaczymy tego tytułu, ale nazwa jest związana z podwodnymi prądami – mówi Noi Hayne, artystka.
Instalacja „Undercurrent” składa się z ruchomych platform i została dopasowana do przestrzeni wrocławskiej Synagogi, tak aby wywrzeć na widzach jak największe wrażenie.
Wystawę otwieramy w niedzielę. Otwarcie mamy o 18:00, ale zapraszamy już tak, jak zaczyna się simchowy jarmark, od 12:00 – dodaje Noi Hayne, artystka.
Organizator dba o bezpieczeństwo. Maseczki będzie można kupić na miejscu. Każdy uczestnik będzie musiał podpisać regulamin festiwalu i oświadczenie dotyczące zdrowia. 22. Festiwal Kultury Żydowskiej „Simcha” potrwa od 5 do 11 września.