– Amur- gatunek ryby słodkowodnej i gatunek roślinożerny, nie ekspansywny, nie narażający nasz zbiornik na jakieś zasiedlenie niekontrolowane. Jest to ryba hodowlana, także występuje naturalnie w środowisku wodnym w polskich rzekach i jeziorach – mówi Paweł Winiarski, Kobierzycki Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Do stawu wpuszczono 10 ryb. Amury żywią się młodymi pędami roślin, dlatego w naturalny sposób oczyszczą staw. Według ekspertów wystarczy to na 2/3 lata.
– Ta liczba wynika z tego, że ten staw, jak dowiedzieliśmy się przed chwilą ma około 200 metrów kwadratowych powierzchni lustra wody i tyle amurów miałoby wystarczyć w przyszłości. Oczywiście na to, żeby ten staw utrzymywał się w takim standardzie biologicznym, żeby nie przerastała tutaj naturalnie za duża ilość tej roślinności, która tutaj w tym stawie jest właśnie tym problemem. Cała idea związana z tymi amurami to jest pomysł taki, żeby właśnie utrzymywać nasze zbiorniki wodne, też w taki sposób wpuszczając odpowiedni gatunek ryb, które żywiąc się tutaj tymi zielonymi częściami przyrastającymi w tym stawie, po prostu mógł ten staw w naturalny sposób oczyszczać – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce
Staw w Bielanach Wrocławskich był oczyszczany wiele lat temu, teraz taka procedura byłaby o wiele droższa.
– Takie oczyszczenie stawu to jest minimum 100 tysięcy złotych, a oczywiście koszty wzrastają, tutaj na przykład w Bielanach Wrocławskich największym problemem czyszczenia takiego stawu jest to otoczenie, bo jak widzimy dookoła parkingi, czysto, duży ruch samochodowy, mieszkańcy to tutaj tak naprawdę wszystko jest w środku, w środku zabudowy zwartej. I żeby oczyścić taki staw, to bardzo duża ilość musiałaby tu sprzętu funkcjonować takiego, żeby można było od razu na transport załadować i wywozić to co tam w tym stawie, naturalnie oczywiście zalega – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
– Teraz od tego roku otrzymaliśmy kilka stawów pod zarząd, administrowanie i zaczynamy właśnie od prac związanych na zewnątrz stawów, czyli kształtowanie linii brzegowej, czyszczenie tej linii brzegowej, ale też zaczynamy prace pomalutku związane z zarybianiem i teraz zaczynamy też od najmniejszych stawów czyli w Bielanach Wrocławskich, zbiornik w Wysokiej. Zobaczymy, jak nam te rybki się tutaj przyjmą – mówi Maja Rytelewsa, dyrektorka Kobierzyckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
– Te stawy od wielu lat służyły jako zbiornik przeciwpożarowy. Wcześniej nie był tak zagospodarowany. To był dużo większy staw, mniej więcej drugie tyle większy. Część tego stawu była przeznaczona na poszerzenie tego parkingu, który teraz jest, na którym stoimy i już nie spełni roli zbiornika przeciwpożarowego. Bo mamy wodociągi, hydranty. Także, spełnia on tylko rolę zbiornika odbierającego wodę burzową i przepływowego jako wody przepływowe – mówi Wiesław Muraczewski, sołtys Ślęzy.