Po głosowaniu za odroczeniem obrad sejmowych na wniosek Władysława Kosiniaka-Kamysza, za którym 229 posłów było za, a 227 było przeciw, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek powinna zakończyć obrady. Tak się jednak nie stało, zarządzono wtedy przerwę. Po przerwie zadecydowano o reasumpcji, czyli powtórzeniu głosowania, a wtedy wynik był już zupełnie inny. Posłowie powrócili do porządku obrad i przegłosowali tzw. ustawę Lex TVN, wtedy obywatele wyszli na ulicę.
Jeszcze w trakcie głosowania, późnym wieczorem na wrocławskim rynku pojawili się protestujący. Młodzi, starsi, nawet rodzice z dziećmi, którzy dawali lekcję demokracji.
– Jakieś totalne szaleństwo. Nie wiem, co się dzieje w ogóle.
– Jeśli chodzi o demokrację, każdy powinien mieć prawo dowiadywać się prawdy. Widać też jak media sortują wszystkie wiadomości, filtrują to, czego się dowiadujemy, a to czego się nie dowiadujemy.
– Wiem, co znaczą wolne media, ponieważ ja w latach 80. w Solidarności walczącej niestety z Kornelem Morawieckim walczyliśmy o wolne media. Potem on nie chciał, żeby Polska wstąpiła do Unii Europejskiej, nasze drogi się rozeszły. Wiem, co to znaczy jeden przekaz, wiem, co to znaczy cenzura, wiem, co to znaczy zakłamywanie prawdy i tak być nie może.
– Przyszedłem pokazać dzieciom, jak powinno się reagować na sytuację gdy coś się dzieje w kraju, coś niebezpiecznego. Idziemy niestety w kierunku Białorusi i tak to będzie wyglądało.
– Spontanicznie po prostu nie mogliśmy tego znieść. Walczymy od 5 lat na ulicach o to, żeby była wolność, była demokracja w Polsce, żeby kobiety miały swoje prawa, aby przestrzegane były prawa człowieka i spontanicznie, bo to, co się dzieje, to jest skandal. Ten Sejm utracił mandat do rządzenia, do głosowania, do decydowania o Polakach i Polkach. Ten Sejm jest do wywalenia i my czekamy na nowe wybory – mówią wrocławianie.
Nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji Sejm przyjął liczbą 228 głosów. 216 było przeciw, a 10 posłów postanowiło się wstrzymać. To, co wydarzyło się 11 sierpnia w Sejmie, to kolejny krok w stronę ograniczenia wolności mediów.
Przejęcie kontroli nad Telewizją Publiczną i Polskim Radiem, następnie wykupienie sieci regionalnych i lokalnych dzienników przez Orlen, a teraz ustawa, która bezpośrednio uderza w jedną z największych stacji telewizyjnych. Nowelizacja zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli stacji TVN i grupy Discovery.
Ustawa trafi teraz do Senatu.