– Cztery dni poświęcone niepodległości także serdecznie zapraszamy. Jak zwykle oferta jest bardzo bogata, pamiętajmy o tym, że pojawi się wreszcie w roli głównej słynny Ogórek i można będzie się nim przejechać, tyle tylko, że na zapisy, bo liczba miejsc w Ogórku ograniczona. Będzie można przyjść tutaj na wystawę za darmo, będzie można to zobaczyć, będzie fotobudka, będzie malowanie twarzy, będzie można zrobić sobie kotylion. Także myślę rzeczywiście, że cały przekrój wiekowy od stu latka do jednolatka. Każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego – mówi Juliusz Woźny, Centrum Historii Zajezdnia.
Niestety nie zawsze można było tak świętować. W czasach II wojny światowej było to niemożliwe, a po jej zakończeniu w okresie PRL-u 22 lipca obchodzono Narodowe Święto Odrodzenia Polski. Dopiero po transformacji ustrojowej w 1989 roku przywrócono Narodowe Święto Niepodległości.
– Seniorzy pamiętają czasy, kiedy nie wolno było oficjalnie tego święta obchodzić i w tym jest ta różnica, że ceni się to, co się, jakby odzyskało. Ja początkowo, jak większość ludzi w moim wieku, o Święcie Niepodległości słyszałam od swoich rodziców, że było, że było obchodzone przed wojną, że było niezwykle hucznie obchodzone, a potem długo, długo, długo nie było tego święta lub organizowaliśmy zupełnie prywatne jego obchodzenie, w każdym razie nieoficjalne i nielegalne. A teraz cieszmy się z tego, że po prostu możemy je obchodzić. Z punktu widzenia seniora najczęściej też w tym świętowaniu Dnia Niepodległości towarzyszy większa wiedza i większa świadomość wartości, jaką jest niepodległość – mówi Ewa Kobel, autorka książek historycznych.
Ewa Rapacz, liderka grupy O-CAL-ENI wraz z seniorami wzmacnia pielęgnowanie tradycji. W tym roku z okazji Święta Niepodległości w środę 10 listopada o godz. 15:00 przygotowali program słowno-muzyczny.
– W tym roku będzie świętowanie takie jak dawniej było właśnie. Będzie to w Przestrzeni Trzeciego Wieku. Zaangażowanych jest dużo ludzi, bo ja bardzo chcę, żeby brało, w tym udział jak najwięcej osób, żeby tak zaistnieli na scenie, chociaż jedno zdanie, żeby ktoś powiedział to już jest coś, on już inaczej przeżywa to wszystko. Przez tę pandemię to nie może być tyle osób, co by chciało wejść i muszą być odległości zachowane. Wejściówki są w Przestrzeni Trzeciego Wieku wydawane – mówi Ewa Rapacz, liderka grupy O-CAL-ENI.