–Fotografia nie zna wieku. Młode osoby w wieku 5-6 lat mogą fotografować. Mam też osoby w grupie, które mają 83-84 lata. Tak że wiek nie jest jakąś wartością ujemną w tym przypadku lub ograniczającą możliwości danego artysty w robieniu zdjęć. Chodzi tylko o percepcję i chęć do fotografowania – mówi Marek Bułaj, artysta fotografik.
Chętnych, żeby wziąć udział w warsztatach fotograficznych, nie brakowało. Zgłosiło się ponad 20 osób.
–W zeszłym roku brałam udział w zajęciach dotyczących portretu i ponieważ interesuję się fotografią, chciałabym robić trochę lepsze zdjęcia, więc uczestniczę w tym roku również – mówi Ewa Mazurkiewicz, uczestniczka warsztatów fotograficznych.
–Przyszedłem tutaj, bo trafiłem na zaproszenie WCRS-u, czyli Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego na temat fotografiki. Akurat teraz jestem w momencie przebudowywania swojego w cudzysłowie mówiąc warsztatu fotograficznego – mówi Jerzy Wysocki, uczestnik warsztatów fotograficznych.
–Będę opowiadał o podstawach fotografii, o czasie, o wartości „F”, o głębi ostrości i takie podstawowe rzeczy, żeby przygotować ich do przyszłych zajęć. Zwykle zadaję prace domowe. Teraz też prosiłem, żeby uczestnicy poprzynosili zdjęcia, które im nie wyszły, czyli zdjęcia z błędem fotograficznym – mówi Marek Bułaj, artysta fotografik.
–To jest połączenie zajęć ze spotkaniami. Ludzie o różnych poglądach, różnych umiejętnościach i oczekiwaniach. Jeżeli tych oczekiwań nie ma zbyt dużych, ma się trochę cierpliwości i chęci do nauczenia się czegoś nowego i spędzić miło czas, to to jest dobre miejsce – mówi Ewa Mazurkiewicz, uczestniczka warsztatów fotograficznych.
–Na tych spotkaniach łowię same informacje te najnowsze, dotyczące oprogramowania, może jakiś aplikacji. Jeśli chodzi o podstawę robienia zdjęć, to mam to opanowane. Tak że nie to było moim celem. Moim celem było zasięgnięcie, że tak powiem, nowego kierunkowskazu – mówi Jerzy Wysocki, uczestnik warsztatów fotograficznych.
Prowadzący warsztatów Marek Bułaj zapowiedział też, że nie zabraknie zajęć praktycznych w terenie.
–Planuję wyjścia plenerowe. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Mam nadzieję, że z czasem będę miał lepsze rozeznanie, kto co potrafi i gdzie można z nimi wyjść – mówi Marek Bułaj, artysta fotografik.