Smog a koronawirus

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Czy ruch samochodowy faktycznie ma wpływ na poziom zanieczyszczenia powietrza? Grupa naukowców z Politechniki Wrocławskiej postanowiła to zbadać.

Pomimo mniejszej liczby samochodów, na przełomie marca i kwietnia tego roku, w związku z koronawirusem, poziom zanieczyszczenia powietrza we Wrocławiu był wyższy niż w ubiegłym roku. Tak wynika z obserwacji prowadzonych przez naukowców z Wydziału Inżynierii Środowiska oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania na Politechnice Wrocławskiej. 

Dla wybranych przez nas trzech tygodni nie zauważyliśmy istotnych zmienności stężeń pyłu, a nawet w porównaniu do roku ubiegłego, stężenie pyłu PM2,5 było wyższe – mówi prof. Izabela Sówka z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej.

Do badania wykorzystano czujniki znajdujące się między innymi na terenie kampusu przy pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu.

W naszych pomiarach wykorzystujemy innowacyjne układy pomiarowe, które zawierają czujniki optyczne pyłu. Zasada działania takich urządzeń polega na pomiarze intensywności światła, które zostało rozproszone na cząsteczkach aerozolu – tłumaczy prof. Izabela Sówka.

Czujniki wykryły, że pomimo mniejszego ruchu samochodowego, poziom stężenia pyłu był znacznie wyższy w 2020 roku. Jak to jest możliwe? 

Stężenia pyłu wzrastały w godzinach wieczornych i porannych. Dla tego okresu, dla którego wykonywaliśmy analizy, może to być charakterystyczne ze względu na to, że mieszkańcy na wybranych obszarach Wrocławia jednak korzystają jeszcze z przydomowych kotłowni i spalają paliwa stałe – dodaje Profesor Politechniki Wrocławskiej.

Czy da się przewidzieć, jaki będzie poziom zanieczyszczenia w najbliższych miesiącach? Okazuje się, że może to nie być takie proste. Na smog wpływa w końcu wiele czynników. 

Jeżeli mówimy o zjawisku smogu, musimy również powiedzieć o wpływających na powstawanie epizodów smogowych czy epizodów podwyższonych stężeń w towarzyszących warunkach meteorologicznych: temperatury, prędkości i kierunku wiatru – wyjaśnia prof. Izabela Sówka.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej cały czas analizują zmienność stężeń pyłu. Wyniki ich pracy zostaną przedstawione podczas zaplanowanej na październik konferencji POL-EMIS2020 organizowanej przez Katedrę Inżynierii Ochrony Środowiska Politechniki Wrocławskiej.

Zobacz również

Premier Donald Tusk wziął udział w kolejnym posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. – Otrzymaliśmy sygnał, że to jednak nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce. To jest wielokrotnie mniejszy zbiornik – przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier, prostując wcześniejszą informację przekazaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. – My nic o tym nie wiemy. Moi ludzie w Chwałowie, w Domanicach, ani w Mietkowie nie odnaleźli jeszcze żadnego przecieku – skomentował Tomasz Sakuta, wójt gminy Mietków.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy