W wyniku kilkudniowych opadów deszczu na terenie gminy Czernica, doszło do spiętrzenia wody w rowach. W związku z tym, że niektóre przepusty stały się niewydolne lub niedrożne doszło do podlewania posesji, w tym również niektórych domów mieszkańców, którzy mają niżej usadowione budynki.
— Takie główne podtopienia mieliśmy w Dobrzykowicach przy ulicy Wrocławskiej, w Krzykowie i Nadolicach — opowiada Jacek Pawlus, Komendant Jednostek Gminnych OSP w Czernicy.
Napływ wody był tak duży, że groził zamknięciem drogi wojewódzkiej, która przebiega przez Kamieniec Wrocławski. Woda stwarzała zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i ruchu samochodowego. Jednostkom straży udało się jednak odpompować wodę. Akcja trwała kilka godzin.
— Sama akcja przy drodze wojewódzkiej to nie było tylko udrożnienie drogi, ale też zabezpieczenie domów przy niej. Ciek wodny przy ulicy Polnej został przez nas oczyszczony, udrożniony, a domostwa – ocalone przed zalaniem — tłumaczy Artur Dalecki, Prezes OSP w Kamieńcu Wrocławskim.
Mieszkańcy, których posesje znajdowały się na terenach podtopionych są wdzięczni strażakom za skuteczną akcję.
— Brakowało 2-3 cm aby woda weszła do domu. Tak się na szczęście nie stało. To dzięki gminie i strażakom, którzy spisali się na medal — mówi Jacek Komornicki, mieszkaniec Dobrzykowic.
Jak obecnie wyglada sytuacja i jaki jest poziom wody na terenie Gminy Czernica?
— Widać, że woda opada, ale musimy uważać, bo teren jest dosyć płaski i spływ nie jest tak gwałtowny — dodaje Adam Jaskuła, Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Gminie Czernica.
Gmina Czernica zapewnia, że cały czas będzie monitorowała poziom wody, aby móc zapobiegać ewentualnym podtopieniom.