Rakietę zaprezentowano w Strefie Kultury Studenckiej Politechniki Wrocławskiej. Pokaz odbył się z dużą pompą, bo odsłonięciu rakiety towarzyszyły fanfary.
Po ubiegłorocznych zawodach w Stanach Zjednoczonych, gdzie studenci Politechniki Wrocławskiej zajęli drugie miejsce od razu wzięli się do pracy i zaczęli projektować kolejną rakietę.
-Jest to eksperymentalna rakieta sondująca, a więc jest rakietą, która wykonuje misje zabierając na pokład payload, czyli ładunek naukowy. To charakteryzuje właśnie wszystkie rakiety biorące udział w tych konkursach. Ten model, który teraz opracowaliśmy leci na wysokość 3000 metrów. Jest to nasza najnowsza rakieta – mówił Kacper Marciniak z koła naukowego PWR in Space.
– Ta konstrukcja jest do tej pory najbardziej zoptymalizowaną z naszych konstrukcji, jaką kiedykolwiek zbudowaliśmy. Jest napędzana silnikiem o napędzie hybrydowym, czyli mamy ciekły utleniacz i paliwo stałe. Mamy odlane z żywicy i aluminium paliwo, które jest bezpieczne, dopóki pod dużym ciśnieniem, przy wysokiej temperaturze nie dodamy do niego podtlenku – mówił Marcin Kanarszczuk z koła naukowego PWR in Space.
Nad rakietą pracowali studenci z kilku rożnych wydziałów między innymi mechanicznego, energetycznego, lotniczego oraz automatyki i robotyki. To już szósta rakieta, którą zbudowali studenci z koła naukowego PWR In Space i najbardziej zaawansowana technologicznie. Wszystko po to, żeby w tym zdobyć światowe podium.
– Prezentujemy naszą najnowszą konstrukcję, rakiety R-6 AETHER, która będzie konkurować w zawodach w Stanach Zjednoczonych. Zawody nazywają się Space port America Cup. Naszą konkurencją jest zdumiewająca ilość 150 drużyn z całego świata, tak że światowa czołówka. Liczymy, że uzyskamy jak najwyższe miejsce –mówił Michał Kos, prezes koła naukowego PWR In Space.