– To są nasze pierwsze wodne szkolenia, wspólne szkolenia z innymi służbami. Jeśli chodzi o te zajęcia to tak naprawdę najcenniejszym darem jest dar życia. Stąd też uczymy się, wspólnie koordynujemy nasze wysiłki, aby to życie zachować jak najdłużej. Akurat te ćwiczenia, które mamy w obrazku pokazują nam w jaki sposób ratować osobę tonącą, w jaki sposób bezpiecznie przedostać ją na ląd, wydostać ją na łódkę i to akurat w tej chwili jest ćwiczone – mówi kpt. Renata Mycio, oficer prasowy 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
– Ludzie lubią przyjść nad wodą lubią wypoczywać, popływać. Natomiast trzeba pamiętać, że w związku z tym niebezpieczeństwem środowiska wodnego występują sytuacje, kiedy trzeba tym ludziom pomoc. Po to są przeznaczone służby takie jak WOPR, policja ze sprzętem nawodnym, również Wojska Obrony Terytorialnej są przygotowywane, żeby wspierać te służby. Właśnie jesteśmy tutaj po to, żeby nauczyć się wspierać te wszystkie służby, które są przeznaczone do ratowania życia ludzkiego na wodzie – mówi płk Artur Barański, dowódca 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
W wspólnych szkoleniach brały udział między innymi Państwowa Straż Pożarna i Komenda Miejska Policji we Wrocławiu oraz Wojewódzka Policja. Każda ze służb miała swoje stanowiska, gdzie odbywały się szkolenia żołnierzy.
– Szkolenie to jest podzielone na dwie części – część wodną i część lądową. Częścią wodną zajmują się policjanci z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu, natomiast częścią lądową policjanci z Komendy Miejskiej we Wrocławiu. Ćwiczenia podzielone są na kilka etapów między innymi jest to udzielanie pierwszej pomocy medycznej. W jaki sposób na przykład policjanci patrolując wspólnie z żołnierzami ulice Wrocławia oraz powiatu wrocławskiego mogą pomóc osobom potrzebującym pomocy – mówi sierż. Aleksandra Rodecka, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
Jednym z takich stanowisk Komendy Miejskiej było „Metody poszukiwawcze – działania z psami tropiącymi”.
– Staramy się przybliżyć żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej jak wygląda praca przewodnika z psem na miejscu zdarzenia, kiedy jest potrzeba wykorzystania zwierzęcia na śladzie, czyli doszło do jakiegoś przestępstwa lub też zaginęła osoba, dziecko lub osoba starsza. Często też zdarza się, szczególnie w terenie lesistym, że zaginie jakiś grzybiarz – mówi asp. sztab. Tomasz Stępień, kierownik ogniwa przewodników psów służbowych KMP we Wrocławiu.
Swoimi umiejętnościami dzielili się także strażacy z PSP nr 6 w Kątach Wrocławskich.
– Naszym zadanie Państwowej Straży Pożarnej jest tutaj zapoznanie Wojsk Obrony Terytorialnej ze sprzętem, na którym pracujemy. W ramach współpracy gdyby kiedyś się zdarzyła akcja na jakąś szerszą skalę, gdyby Wojska Obrony Terytorialnej udzielały nam jakiegoś wsparcia, żeby po prostu byli zorientowani jak wygląda nasza praca, na jakim sprzęcie pracujemy – mówi st. ogn. Adam Fryc, PSP nr 6 w Kątach Wrocławskich.
Szkolenia odbyły się na terenie zalewu Mietkowskiego w Borzygniewie. Tego typu ćwiczenia odbyły się po raz pierwszy, ale nie ostatni. Zostały zorganizowane przez Wojska Obrony Terytorialnej po to, aby służby mundurowe współpracując mogły jak najlepiej pomagać ludziom.