– Podwyżki, jak to podwyżki, nie są zawsze mile widziane. Dziś ta cena, ona faktycznie spadła i zwróciłam na to uwagę. Teraz jest 3,40 zł za bilet jednorazowy. Podwyżka była znaczna.
– Od dzisiaj 3,40 zł . Do wczoraj były 4,60 zł za bilet jednorazowy. Powinny jednak być tańsze.
– Wiadomo wolałabym, żeby nie było podwyżek, ale co zrobić. Kwota podwyżki, moim zdaniem, była bardzo duża. 3,40 zł za bilet jest jeszcze do przyjęcia.
– Słyszałam, że na lato ma być jakaś obniżka.
– Uważam, że dużo osób, które podróżowało okazjonalnie komunikacją miejską, zrezygnowało teraz. Wybierają po prostu swój samochód, bo się nie opłaca po prostu. Mój mąż, jeżeli pogoda pozwala, jeździ do pracy rowerem. Wcześniej wybierał tramwaj, a teraz uważa, że to mu się nie opłaca – mówią mieszkańcy Wrocławia.
Z jednej strony zamieszanie wynika z jednej strony z walki o interesy użytkowników, ale w tle rozgrywana jest polityka. Przypomnijmy, że obniżka obowiązuje tylko przez dwa miesiące, a od września ceny ponownie wzrosną.