– Idziemy z potrzebami i postulatami takimi, które miasto Wrocław może spełnić. Są to działania w zakresie edukacji, przestrzeni publicznej, urzędzie miejskim lub działania ze strażą miejską. Na pewno przydałoby się przeszkolić Straż Miejską w rozpoznawaniu mowy nienawiści, która pojawia się na wrocławskich murach – mówi Łukasz Olszewski z Biura Interwencji Obywatelskich posłanki Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.
Aktywiści chcą, aby na wrocławskim ratuszu zawisła tęczowa flaga oraz żeby w miejscach związanych z urzędem miasta pojawiły się one jako element wsparcia dla społeczności LGBT+.
– Wsparcia właśnie w takiej formie, żeby pokazać, że oto osoby LGBT+ są tutaj, u siebie, są widziane, słyszane i mogą czuć się swobodnie i bezpiecznie. My powtarzamy, że tęcza nie obraża i ktoś, kto chce być obrażone przez tęczę, będzie się tak czuł. Problemem nie jest tęcza. Tęcza jest symbolem, który właśnie zaprasza – zaznacza Piotr Buśko z Kultury Równości.
Oprócz tego aktywiści proponują, aby powołać stanowisko pełnomocniczki do spraw równego traktowania, która miałaby realizować politykę miasta w sprawach równości, różnorodności i sprawiedliwości społecznej.
– Przeciwdziała dyskryminacji. Także osób ze względu na orientację, płeć, wiek, niepełnosprawność. Dba o to, aby polityka miasta, która z założenia jest właśnie równościowa i włączająca była realizowana systemowo, a nie incydentalnie. Wiemy o tym, że to jest bardzo potrzebne, bo też takie funkcje istnieją na przykład na uniwersytetach. Jest to coraz częściej standardem. Zależy Nam, żeby to też był standard we Wrocławiu – dodaje Alina Szeptycka z Kultury Równości.
W postulatach znalazło się także przeszkolenie osób pracujących w szkołach. Kolejną rzeczą jest przeprowadzenie zajęć na temat tego, jakie są orientacji i tożsamości seksualne. Zajęcia miałyby odbywać się w tych szkołach, w których rodzice wyrazili na to zgodę.
Takie działania spowodują też, że zaoszczędzimy pracy opiece psychiatrycznej i psychologicznej dzieci i młodzieży, bo być może dzięki temu uda się sprawić, że troszkę mniej osób będzie zaszczuwanych i będzie następnie uciekało się do prób samobójczych czy popadało w depresję – wyjaśnia Filip Chudy z Lewica Razem.
Niezależnie od wyznania, koloru skóry, orientacji seksualnej lub płci, wszyscy jako ludzie jesteśmy równi i powinniśmy się nawzajem szanować.