100-tonowa rzeźba w sercu Gór Izerskich… doczekała się wystawy

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Na czwartym peronie w Szklarskiej Porębie możemy oglądać wyjątkową wystawę lokalnego fotografa Bartka Wójcikiewicza. Wystawa przedstawia proces powstania stutonowej rzeźby, która stanęła w sercu Gór Izerskich.

Jesteśmy na czwartym peronie w Szklarskiej Porębie, na sali, w której organizujemy różnego rodzaju wystawy. Ta jest wyjątkowo ważna dla naszego miasta, bowiem przedstawia proces, stąd też jej nazwa, proces powstania jednej z najbardziej oryginalnych rzeźb nie tylko w regionie, ale i w kraju — „Stu Ton” — mówiła Anita Kaczmarska, Dyrektor „MOKSIAL” w Szklarskiej Porębie.

Stopy, na których spoczywa głaz, zostały wykonane przez czterech artystów, w tym dwóch Polaków. Każdy z nich miał pełną swobodę twórczą, ograniczoną jedynie wymiarem bloków granitu. Nad całością prac czuwał Zbigniew Frączkiewicz, pomysłodawca i koordynator przedsięwzięcia.

Dlaczego rzeźba jest ważna dla Szklarskiej Poręby? Po pierwsze dlatego, że to, co wyróżnia Szklarską Porębę, to kolonia artystyczna działająca tu od ponad 100 lat. Jest to kolonia, która cały czas intensywnie działa. Należy do niej wiele ciekawych osób z różnych dziedzin sztuki. W tym przypadku mówimy o Zbigniewie Frączkiewiczu, który stworzył tę rzeźbę dzięki międzynarodowemu plenerowi rzeźbiarskiemu — podkreślała Anita Kaczmarska.

Przez cały czas powstawania rzeźby artystom towarzyszył Bartek, dokumentując ich zmagania z surową potęgą natury. Jego zdjęcia ukazują zarówno techniczne aspekty pracy, jak i emocje, które towarzyszyły twórcom podczas realizacji monumentalnego projektu.

Jeśli Państwo przyjdą na tę wystawę, to myślę, że oglądając te pełne ekspresji zdjęcia, poczujecie dźwięk oraz trud artysty zmagającego się z ogromnym blokiem granitu. Rzeźba w kamieniołomie Wiciarka to ogromna instalacja, a autorowi zależało na pokazaniu procesu jej powstawania. Serdecznie zapraszam, bo jest to nietypowa, ale bardzo ciekawa wystawa — dodała Anita Kaczmarska.

Bartek Wójcikiewicz, mieszkaniec Szklarskiej Poręby, to świetny fotograf. Miał wyjątkowe wyczucie tego, co działo się podczas pleneru związanego z rzeźbą „Stu Ton”, którą można podziwiać w środku lasu w Górach Izerskich. Niektórzy mogą nawet nie wiedzieć, że ta rzeźba istnieje, ale dzięki tej wystawie mogą się o niej dowiedzieć. Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia zarówno wystawy, jak i samej rzeźby w sercu lasu — mówiła Sylwia Cybulska z „MOKSIAL” w Szklarskiej Porębie.

Mamy tutaj bardzo ciekawy katalog wydany z tej okazji, ale niestety, jeśli weźmiecie go Państwo do ręki, to nie zobaczycie rzeźby „Stu Ton”. Aby ją zobaczyć, musicie po prostu tam pójść — powiedziała Anita Kaczmarska.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy