Postanowiliśmy zapytać dyrekcję Teatru Polskiego o to, dlaczego fasada teatru i jego otoczenie prezentuje się niekorzystnie. Po kilku telefonach i wielokrotnych prośbach o wystąpienie przed kamerą, odmówiono nam nagrania. Odpowiedź od dyrektora Teatru – Jacka Gawrońskiego, dostaliśmy drogą mailową i prezentujemy w całości.
Witam,
W odniesieniu do Pani pytań odnośnie fasady Teatru, poniżej przesyłam odpowiedzi Dyrektora.
Ad. 1 Wizerunek Teatru zawsze znajduje się w centrum naszej uwagi. Rozpoczęliśmy starania idące w kierunku poprawy estetyki budynku Teatru wraz z okolicznymi właścicielami i najemcami, wspólnie bowiem zależy nam na poprawie wyglądu tej przestrzeni.
Ad. 2. Obecna sytuacja związana z COVID-19 utrudnia dotarcie do Teatru, jesteśmy tego świadomi, jednakże w pełni rozumiemy powagę sytuacji i konieczność wprowadzania stosownych ograniczeń komunikacyjnych.
Ad. 3. Ekran znajdujący się na ścianie głównej Teatru głównie prezentuje materiały związane z działalnością Teatru.
Ad. 4. Jesteśmy na etapie prac koncepcyjnych związanych z wizerunkiem zewnętrznym Teatru – ologowanie miejsca, wygląd ścian, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, które wymagają naprawy i poprawy.
Ad. 5. Pracujemy nad poprawą komunikacji i oznakowania Teatru tak, by każdy widz mógł do nas trafić.
Ad. 6. Obecnie prowadzimy rozmowy z najemcami i właścicielami terenu wokół Teatru, wspólnie bowiem zależy nam na poprawie wyglądu tej przestrzeni.
Postanowiliśmy o ocenę wyglądu fasady Teatru Polskiego zapytać także przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, bo to właśnie ten urząd sprawuje pieczę nad tą instytucją kultury. Zastępczyni dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego – Agnieszka Dziedzic, zapytana o ocenę wyglądu Teatru i ewentualnego wpływu Urzędu na zmianę tego stanu rzeczy, przekierowała nas do rzecznika prasowego Urzędu Marszałkowskiego – Michała Nowakowskiego. Rzecznik podkreślił, że jakiekolwiek pytania dotyczące Teatru Polskiego należy kierować do dyrekcji Teatru.
To nie pierwszy raz, gdy w sprawach istotnych dla mieszkańców Wrocławia i Dolnego Śląska przedstawiciele urzędów po prostu nas zbywają, wbrew ustawie o dostępie do informacji publicznej i prawu prasowemu, które nakazuje udzielenia odpowiedzi na pytania zadawane przez dziennikarzy. Pytamy, ponieważ zazwyczaj jest to w interesie państwa – naszych widzów.