Ukraina: atak Rosji to wojna z Europą. Ukraińcy mówią co czują

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
24 lutego 2022 roku - cały świat dokładnie zapamięta tę datę. To właśnie tego dnia o godzinie 4 rano Rosja zaatakowała Ukrainę. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że to nie jest wojna rosyjsko-ukraińska. Tak naprawdę zaczęła się trzecia wojna światowa, bo Putin zaatakował Europę. Nie wiadomo, jakie będą konsekwencje jego czynów.

Jesteśmy we Wrocławiu, przy ul. Ruskiej w Fundacji Ukraina. Proszę powiedz, czy dużo osób przychodzi do was w związku z tą sytuacją?

– Tak, widzimy wzrost zainteresowania ludzi, którzy pytają, w jaki sposób mogą sprowadzić z Ukrainy do Polski, do Wrocławia swoje rodziny, bliskich – mówi Svitlana Kucharenko, Instytut Praw Migrantów.

My widziałyśmy, rozmawiałyśmy z takimi osobami, które wręcz przeciwnie chcą wyjechać na Ukrainę, żeby tam walczyć? – Tak, takie osoby też są. Pytają, w jaki sposób mogą przekroczyć granicę, czy to jest możliwe. Mówimy tak, granice polsko-ukraińskie na razie są otwarte.

Kiedy dowiedzieliście się, że jest wojna? Dziś o 5 rano. Co tu robicie, bo przyszliście do Fundacji Ukraina. Pomówić, żeby ktoś nam powiedział, jak pojechać na Ukrainę na pomoc. To wy chcecie pojechać na Ukrainę na wojnę? Tak, bo to mój kraj, moja ojczyzna. Ale tam jest wojna, tam można zginąć? Tak, wiem – mówi Timor, Ukrainiec.

Z takimi pomysłami to większość jest już na granicy, więc już dzwonią stąd. Do nas przychodzą i już tylko tam dzwonią. Takich też jest dużo. Nikt nie może czuć się bezpiecznie. Moja mama jest strażniczką graniczną. Broni granicy. I co mówi? Że się boi, boi się. Nie może wyjechać ani nic. Stara się trzymać równowagę, nie panikować, filtruje wiadomości. Czego się pani spodziewa? Ja się spodziewam, że jak najmniej ludzi pocierpi i tyle. Spodziewam się szybkiego zakończenia tego – mówi Yuliia Ananieva z Instytutu Praw Migrantów.

Ludzie są w stresie, na stacjach duże kolejki po paliwo, nie można wyciągnąć pieniędzy z bankomatu. I wszyscy są zestresowani. Pani córka została powołana do wojska? Tak, ale ona chciała dziś rano wyjechać. Mówili, że będzie dziś rano autobus, ale nie było. Mówili, że nie może wyjechać z Kijowa, żeby nie było prowokacji i bali się ostrzału – mówi Vlada Puchkova, Ukrainka.

Na bieżąco śledzimy takie informacje. Można je znaleźć na fanpage Instytutu Praw Migrantów. Tam wrzucamy takie posty i informacje zaufane i prawdziwe, zgodne z prawdą. To jest wojna hybrydowa. Rosji zależy na tym, żeby siać panikę, dezinformować ludzi, udostępniać fake newsy , a my – jako Instytut – staramy się dawać prawdziwe informacje, z zaufanych źródeł – mówi Svitlana Kucharenko, Instytut Praw Migrantów.

O 4 rano Rosja zaatakowała Ukrainę. Prezydent Putin wygłosił przemówienie. Jego fragment to: Ktokolwiek spróbuje nam przeszkadzać, a tym bardziej stwarzać zagrożenie dla naszego kraju, dla naszego narodu, powinien wiedzieć, że reakcja Rosji będzie natychmiastowa i doprowadzi do konsekwencji, jakich nigdy w swojej historii nie doświadczyliście. Jesteśmy gotowi na każdy rozwój wydarzeń”.

Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że to trzecia wojna światowa.