Unikatowy robot neurochirurgiczny

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Takich urządzeń jest niewiele. Najwięcej w USA, bo tam specjalny robot do skomplikowanych operacji stabilizacji kręgosłupa został skonstruowany. W Polsce jest tylko jedno takie urządzenie. Dzisiaj drugie, we Wrocławiu. To robot, który do operacji kręgosłupa, do stabilizacji, wykorzystuje nawigację komputerową. Jesteśmy w Szpitalu Wojskowym na sali operacyjnej i tylko u nas można zobaczyć bezkrwawą operację, bo to operacja wykonywana w ramach ćwiczeń. Zapraszam na salę operacyjną.

To rzeczywiście niezwykła okazja, bo w dobie pandemii, szczególnie w szpitalu covidowym, a takim jest Szpital Wojskowy, na blokach operacyjnych jest raczej pusto. Lekarze oceniają, że operują o połowę mniej pacjentów. Dlatego wykorzystują ten czas inaczej. 

— Z zachowaniem reżimów sanitarnych wykorzystujemy ten czas na szkolenie. Dzisiaj mamy możliwość zapoznania się z pracą robota  neurochirurgicznego. Odbywa się operacja na fantomie, bez udziału pacjenta, w warunkach symulowanych – mówi prof. Bogdan Czapiga, ordynator Klinicznego Oddziału Neurochirurgii Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. 

Na sali operacyjnej jest prawie cały zespół współpracujący w klinice neurochirurgii. To są zabiegi wymagające ogromnej precyzji i szczególnej uwagi. Taki robot niewątpliwie ułatwiłby pracę specjalistom.  Pomaga w zabiegach kręgosłupa.   

— Ten system działa w oparciu o nawigację komputerową. Działa tak samo jak nawigacja komputerowa w samochodzie, która ułatwia nam poruszanie się i tu ta nawigacja ułatwia poruszanie się operatorowi w anatomii pacjenta – mówi Paweł Hadala z firmy Globus Medical. 

— Tego typu robot powoduje usprawnienie bardzo trudnej i ważnej funkcji jak wprowadzanie śrub, prętów do kręgosłupa w celu jego ustabilizowania – mówi prof. Bogdan Czapiga, ordynator Klinicznego Oddziału Neurochirurgii Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. 

Takie skomplikowane zabiegi trwają wiele godzin i wymagają pracy całego zespołu. Operacja przy pomocy robota jest małoinwazyjna, a lekarzom i pacjentom przynosi wiele korzyści.   

— Skrócenie czasu zabiegu, mniej powikłań pooperacyjnych, szybsza rekonwalescencja, małoinwazyjne  techniki – dodaje  Paweł Hadala z firmy Globus Medical. 

Także mniejsza utrata krwi podczas zabiegu i nie mniej ważne – te zabiegi wymagają wielokrotnego naświetlania rentgenowskiego podczas operacji. Z robotem jest bezpieczniej. 

— Usprawnienie jest naprawdę bardzo duże. Możliwość wykonania operacji w krótkim czasie, potrzebny jest mniejszy zespół, nawet jednoosobowy i minimalna dawka naświetlań dla zespołu i pacjenta – tłumaczy prof. Bogdan Czapiga, ordynator Klinicznego Oddziału Neurochirurgii Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. 

Cały system kosztuje kilka milionów złotych. Ale robot  ewoluuje i możliwe jest potem dokupowanie systemów np. przeznaczonych do chirurgii głowy.