–Postawiliśmy sobie 8 lat temu takie zadanie, że w każdej gminie powiatu wrocławskiego będziemy organizować tego typu pikniki, żeby osoby z niepełnosprawnościami, które mieszkają w różnych gminach powiatu wrocławskiego, mogły w jednym miejscu, co najmniej raz w roku się spotkać i razem świętować. W związku z tym te pikniki z roku na rok się nam coraz lepiej rozkręcają, coraz bardziej nam się sprawdzają — mówi Roman Potocki, starosta powiatu wrocławskiego.
–Cieszę się niezmiernie, że dostałem tę propozycję, aby tutaj ta uroczystość została zorganizowana i przy współpracy z powiatem wrocławskim, z panem starostą, jak również dyrekcją PCPR-u, udało się tutaj zorganizować to wydarzenie — mówi Julian Żygadło, burmistrz miasta i gminy Kąty Wrocławskie.
Powiatowy Piknik Osób z Niepełnosprawnością jest to prawdziwe święto dla jego uczestników. Oprócz integracji mogą oni przy okazji pokazać swoje talenty artystyczne.
–Oni na to czekają przez cały rok, by właśnie przyjść, zintegrować się z całą resztą, której też nie znają. A my jako urzędnicy cieszymy się ogromnie, że możemy być sprawcami takich wydarzeń — mówi Arleta Szmigielska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie we Wrocławiu.
Podczas tegorocznej imprezy nie zabrakło również pysznego jedzenia, strefy zabaw oraz różnych stoisk z rękodziełami.
–W tym roku są stoiska, które prezentują sprzęt rehabilitacyjny. Przy okazji są stoiska, które udzielają konsultacji w tym zakresie, ale nie tylko, również z zakresu stomatologii, zaburzeń wzroku, niedowidzenia — mówi Arleta Szmigielska.
-Ładnie się spotkać i w ogóle się kolegować. – Super. A jak pani się podoba, jak tutaj tańczą, śpiewają? -No fajnie, fajnie. Ja też występuję. Ja umiem śpiewać nawet. -O proszę, fajnie. -Różne piosenki umiem śpiewać. – A jaka jest pani ulubiona piosenka? -Żona moja.
–Super, to są bardzo fajne takie imprezy integracyjne. Naprawdę super, super. – A po raz pierwszy bierzecie udział w takiej imprezie? -Nie, nie, my to prawie co roku jesteśmy na takich piknikach, które pozwalają na jakąś taką po prostu integrację i tak dalej. Tak że, fajna sprawa.
–Bardzo fajnie zorganizowana impreza, dla wszystkich. -Jesteście po raz pierwszy na takiej imprezie, czy już po raz kolejny? -Po raz kolejny. Ale bardzo fajnie, bo i dla osób z niepełnosprawnością, ale również dla opiekunów i dla właściwie wszystkich tutaj mieszkańców. -Czyli to jest taka fajna okazja, żeby się zintegrować? -Dokładnie tak. Spotkać się, porozmawiać, zobaczyć też jak to wygląda z bliska, bo nie wszyscy wiedzą jak to wygląda. – Też przy okazji są tańce, śpiewy? -Tak jest, bardzo wesoło i to zorganizowane — mówią uczestnicy imprezy.
–Jesteśmy w ciągłym biegu, mamy jakieś zajęcia, a to są osoby, które często są pozostawione same sobie, zamknięte w swoich domach. W związku z tym jest to dla nas zaszczyt, że możemy im sprawić właśnie tę radość — mówi Roman Potocki.