–Doszliśmy do wniosku, że 14 lutego, a więc popularne Walentynki w Porcie Lotniczym Wrocław, chcielibyśmy uczcić nieco inaczej i zwrócić się nie tylko do zakochanych w sobie i nawzajem, tylko do tych wszystkich, którzy kochają podróże, kochają Port Lotniczy Wrocław. A tych ludzi jest naprawdę dużo. Przypomnę, że w zeszłym roku obsłużyliśmy prawie 4 miliony pasażerów – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław S.A.
Jak zaznacza Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław, zasady konkursu są bardzo proste.
–Wystarczy na tle neonu zrobić sobie zdjęcie – może to być klasyczne zdjęcie, w większej grupie, w mniejszej, bardziej kreatywne, mniej kreatywne – i przesłać je do nas za pomocą naszego chatbota, który jest dostępny z poziomu Facebooka, a także strony internetowej airport.wroclaw.pl – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław S.A.
Konkurs potrwa do środy 21 lutego. Do wygrania są atrakcyjne nagrody.
–Główną wygraną jest voucher do strefy Executive Lounge. Tak że, jeżeli będziemy wybierali się w podróż właśnie z drugą połówką lub z kimś bliskim, to będzie można w komfortowych warunkach skorzystać z saloniku, w którym do dyspozycji będą bez żadnych limitów napoje, jedzenie, przekąski. Więc przy okazji można skorzystać z oferty Portu Lotniczego Wrocław i wybrać się, czy to na dłuższy wypad czy skorzystać z jakiegoś wypadu weekendowego – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław S.A.
A kochających podróże nie brakuje.
-Bardzo daleko lecimy. Najpierw do Warszawy, a z Warszawy do Chicago.
-Często państwo latają?
-Rokrocznie. Tak że właściwie lecimy docelowo na Florydę. Taka tradycja. Spotkanie z rodziną i troszeczkę ciepła potrzebujemy.
-Do Amsterdamu lecę.
-To jakiś wjazd walentynkowy?
-Niestety nie, do pracy.
-Często pan tak lata?
-Co miesiąc, na dwa tygodnie.
-I zawsze z Wrocławia?
-Zawsze z Wrocławia. Bardzo przyjemnie się stąd lata.
-Przyleciałam do Wrocławia.
-Gdzie pani była?
-W Reykjaviku.
Konkurs potrwa przez tydzień. Ale kolorowy neon „I love Wrocław Airport” zostanie na wrocławskim lotnisku na stałe, więc przy okazji każdy chętny będzie mógł w dowolnej chwili zrobić sobie na jego tle pamiątkowe zdjęcie.
–Zastanawiamy się jeszcze, jak jego popularność będzie wpływała na nasze kolejne ruchy. Natomiast mamy już w głowie kilka innych pomysłów, jak to wnętrze uczynić jeszcze bardziej atrakcyjne dla pasażerów, zarówno tych wylatujących z Wrocławia, jak i tych do stolicy Dolnego Śląska przylatujących – mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław S.A.
