Ciężko sobie wyobrazić w ogóle taką sytuację, bo wolne media w Polsce są od 1989 roku, budowane na postulatach robotników, którzy strajkowali. Wolne media, wolne Związki Zawodowe to podstawowe prawo człowieka i ograniczenie dostępu do wolnych mediów jest niewyobrażalną tragedią, jaka może nas spotkać. To jest ważna ustawa i przede wszystkim ona nie ma charakteru innego niż polityczny – mów dr Ryszard Kessler, politolog.
O wolność mediów, a co za tym idzie, o wolność słowa martwią się Polacy, dlatego w całym kraju trwają protesty.
Władza wpadła na pomysł, że protesty są i będą, i najlepiej o tym nie informować, a ci, którzy protestują, w końcu się zmęczą. Tak się stało z tymi wszystkimi, którzy już byli na ulicy w tamtym roku. Jeżeli wychodzą w pojedynkę, każdy we własnej sprawie, to to jest nieskuteczne. Być może przyjdzie moment, że muszą pójść wszyscy we wszystkich sprawach, nie tylko własnej i tak chyba się to skończy – mów dr Ryszard Kessler, politolog.
Sprawa wolności mediów dotyczy wszystkich Polaków. Unia Europejska ostrzega polski rząd przed sankcjami, które grożą za regularne ograniczanie wolności słowa.
Polski rząd i polscy politycy, którzy z tym rządem współpracują w ogóle się nie przejmują Unią Europejską. Nie wiem, jak to się skończy, ale może być tak, że niedawne chwalebne ogłoszenie 770 mld dla Polski może zostać zamrożone, czy wstrzymane, dopóki nie zapanują tutaj europejskie standardy – mów dr Ryszard Kessler, politolog.
Jeżeli ustawa anty-TVN zostanie przegłosowana będzie to oznaczać początek końca wolnych mediów i wolnego dziennikarstwa w Polsce, czego raz już doświadczyliśmy.