WBO 2021: Czy we Wrocławiu powstanie pole do disc golfa?

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
We Wrocławiu dwa lata temu powstał klub disc golfa. Teraz zawodnicy tej drużyny walczą o to, aby w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego we Wrocławiu powstało pierwsze profesjonalne boisko dla tej dyscypliny, bo takiego jeszcze nie ma w stolicy Dolnego Śląska. Na czym polega gra w disc golfa? Wystarczy nam dysk i kosz, a cel jest jeden, rzucić dyskiem do kosza.

Disc golf jest znany w Polsce od około 10 lat. W Europie najbardziej znany jest w Finlandii. Istnieje tam około 1000 pól. Prawie każdy gra tam w disc golfa. To jedna z najpopularniejszych dyscyplin sportu.

– Jest to dyscyplina dla każdego w każdym wieku. Ostatnio w weekend odbył się turniej w Kłodzku. Najstarszy zawodnik występujący w turnieju miał około 60 lat, a najmłodszy około 10 lat – mówi Jakub Czopek, lider projektów WBO Nr 124 i 247.

Dyscyplina ta łączy elementy aktywnego spaceru, rzucania dyskiem i klasycznego golfa.

– Wygrywa zawodnik, który wykona dołki poniżej określonej liczby rzutów. To znaczy, że mamy dołek 120 metrów, który musimy zaliczyć 3 rzutami, ale skracamy to jak najbardziej, żeby trafić to na przykład w 2 rzutach, co jest wykonalne. Rzadko, kiedy zdarza się to w jednym rzucie, ale to też się da zrobić. Chodzi o to, żeby 18 dołków zagrać, jak najmniejszą liczbą rzutów – mówi Nikola, Wrocławski Klub Disc Golfa.

Zasady są bardzo podobne do golfa, lecz zamiast piłeczki jest dysk, a zamiast dołka – kosz.

– Jeżeli jesteśmy już w tej bliższej pozycji do kosza, ustawiamy się na wprost kosza, my wybieramy konkretny typ dysku i rzucamy już tak do kosza – dodaje Nikola.

Projekty WBO nr 124 i 247 zakładają utworzenie ogólnodostępnego pola do gry w disc golfa w Parku Szczytnickim i w Parku Wschodnim.

– Pole do disc golfa zlokalizowane w którymkolwiek z parków nie przeszkadza kompletnie spacerowiczom. My terenu nie grodzimy, teren dalej zostaje do użytku publicznego. Pomysł polega na tym, żeby ustawić tego typu 18 koszy i to jest tak naprawdę cała nasza ingerencja. Nie potrzebujemy wycinać drzew, krzaków. To są dla nas naturalne przeszkody – dodaje Jakub Czopek, lider projektów WBO Nr 124 i 247.

– Przy takim polu zdecydowanie łatwiej byłoby przyjść rozegrać spotkanie. Można byłoby w każdej chwili przede wszystkim przyjść, rozegrać, a nie dostosowywać się do chłopaków, którzy też muszą się ze mną umówić, żeby ten kosz przynieść. Teraz ostatnimi czasy WBO pomogło zbudować to pole w Gdańsku – mówi Marek Niedbalski, Wrocławski Klub Disc Golfa.

– We Wrocławiu takiego pola nie ma. Uważamy, że jest to jedno z lepszych miast pod kątem rozwoju tej dyscypliny, ponieważ jest tu bardzo dużo studentów, jest dużo osób młodszych, pasjonatów frisbee pod różnym kątem – mówi Mariusz Kielczyk, prezes wrocławskiego klubu disc golfa.

Celem projektu jest umożliwienie graczom z Wrocławia i okolic treningu, jak i zainteresowanie wrocławian do rozpoczęcia przygody z disc golfem. Zagłosować na projekty WBO nr 124 i 247 można za pomocą strony wroclaw.pl.

Najnowsze wiadomości

Najnowsze programy