Wsiadanie do tramwaju może czasami stanowić nie lada wyzwanie. Kto jeździ nimi po Wrocławiu wie, że czeka go mała wspinaczka.
Do tramwaju trzeba skakać, albo z tramwaju wyskakiwać, ponieważ tramwaje są w dużej większości wysokopodłogowe i po prostu ludzie nie sięgają, zwłaszcza ci mniejsi.
Starszym osobom źle jest wysiadać na ulicę i wsiadać, bo jest za wysoko – skarżą się mieszkańcy Wrocławia.
Miasto postanowiło wyjść naprzeciw potrzebom mieszkańców.
Koszt inwestycji to około 670 tys. złotych, wykonuje ją firma Elektrotim. I w ramach tej inwestycji przede wszystkim prowadzimy prace rozbiórkowe, ponieważ musimy te perony przygotować.Przede wszystkim musimy je też wymodelować i podwyższyć do odpowiedniej wysokości. Ze względu na prace rozbiórkowe i bezpieczeństwo pasażerów musieliśmy te przystanki wyłączyć i uruchomiliśmy tzw. przystanki tymczasowe. One znajdują się przed skrzyżowaniem z ulicą Purkyniego – zdradza Klaudia Piątek z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.
A co na to sami wrocławianie?
Wszystkie inwestycje, które pomogą obywatelom w różnych sytuacjach życiowych są wskazane, ale inna rzecz, że trzeba by się było zastanowić co jest ważniejsze, ułożyć hierarchię potrzeb, bo nie wiem czy akurat podwyższone przystanki są tutaj priorytetem.
Według mnie to nie ma sensu, bo ludzie są już przyzwyczajeni od wielu lat do normalności.
Oczywiście, że to dobry pomysł – usłyszeliśmy
Zgodnie z wytycznymi Miejskiego Konserwatora inwestycja przewiduje, nawierzchnię peronów wykonaną z płyt oraz kostki granitowej z uwagi na sąsiadujące z przystankami zabytkowe obiekty. Na peronach pojawią się również nowe wiaty przystankowe.
