– Radny Stanisław Azarewicz, który pojawił się wraz ze swoją grupą, z którą jeździł na misje, żołnierze pojawili się u mnie w gabinecie i chcieli uhonorować swoją pracę, swoją działalność, więc taki pomysł ja przyjąłem z wielkim entuzjazmem, a przede wszystkim z tym, że tak możemy podziękować tym naszym żołnierzom – mówi Wojciech Błoński, wójt gminy Długołęka.
– Nie tylko osobiście dla nas obecnie żyjących, ale przecież chcieliśmy w ten sposób uhonorować tych wszystkich, którzy pełnili służbę w misjach ONZ, a ich jest zdecydowanie ponad 100 tysięcy. Również należy pamiętać o tych, którzy zginęli bądź zmarli, pełniąc tę służbę, a też patrzymy na przyszłe pokolenia. Taka nazwa, uważam, jest tak bardzo neutralna, że pozostanie na długo – mówi Stanisław Azarewicz, sekretarz koła nr 5 we Wrocławiu Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
Jak podkreśla, Stanisław Azarewicz – podpułkownik w stanie spoczynku – działalność i obecność żołnierzy ONZ ma bardzo duże znaczenie wszędzie tam, gdzie trwają konflikty. Obecnie błękitne berety prowadzą 12 operacji w Europie, Azji, Afryce i na Bliskim Wschodzie.
– W tak zapalnym regionie zapewne o tym myślimy – Rosja, Ukraina – jest to niemożliwe, bo to Rada Bezpieczeństwa wspólnie w Zgromadzeniu Ogólnym, wspólnie z dwoma państwami podejmuje decyzję, więc tam jest niewyobrażalne wysłanie. Ale w licznych konfliktach jako strony rozjemcze, które muszą być zaakceptowane przez obie strony konfliktu, żołnierze biorą udział, również nasi – mówi Stanisław Azarewicz, sekretarz koła nr 5 we Wrocławiu Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
Węzeł drogowy im. Żołnierzy ONZ to fragment Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Pod względem komunikacyjnym ma duże znaczenie dla ruchu samochodowego, nie tylko dla mieszkańców gminy Długołęka.
– Można tym węzłem dojechać szybko na lotnisko, można dojechać na stadion, można pojechać na Bielany. To jest rozwiązanie, które ma same plusy. Ja nie widzę żadnych minusów – mówi Wojciech Błoński, wójt gminy Długołęka.
