–Projekt „Lelenfant” to druga edycja pod tą nazwą, ale tak naprawdę już od 13 lat organizujemy we Wrocławiu unikalne, wyjątkowe spotkania dzieci i młodzieży z całego świata, gdzie pretekstem do spotkania jest sztuka. Dzieci przyjeżdżają i wymieniają się między sobą różnymi formami artystycznymi, teatralnymi i przede wszystkim cyrkowymi, tańcami tradycyjnymi, więc mamy tutaj pomieszanie nowoczesnej sztuki z tradycyjną i dzieci wspólnie przez dwa tygodnie tworzą wielki spektakl finałowy, który jest czymś unikalnym w skali światowej – mówi Iwona Frydryszak, fundacja „Przyjaźń, Sztuka, Edukacja”.
Wielki Międzynarodowy Spektakl Lelenfant jest tworzony metodą dzieci uczą dzieci.
–W tym roku pracujemy na Pilczycach w ośrodku dla dzieci niesłyszących i tam w sali gimnastycznej, dzięki uprzejmości dyrekcji, możemy prowadzić próby do spektaklu. Całość prowadzona jest przez szóstkę reżyserów i reżyserek związanych z Wrocławiem. Jest to międzynarodowy zespół wspaniałych dorosłych, którzy wspierają dzieci w tym całym procesie artystycznym – mówi Iwona Frydryszak, fundacja „Przyjaźń, Sztuka, Edukacja”.
Tym razem udział w spektaklu weźmie ponad 70 dzieci z różnych zakątków świata, między innymi z Tanzanii, Czech, Indii, Iranu, Polski i Ukrainy.
–Tematem przewodnim Wielkiego Finału jest zawsze „spotkanie”. Na scenie widzimy tę radość dziecięcego spotkania, ale też to, że jest możliwość połączenia bardzo różnych kultur w jedną całość i to, z czym przyjechały grupy tegoroczne, czyli mamy na przykład taniec tradycyjny dabke, czy też taniec rdzennych mieszkańców Maroka, połączonych z akrobacjami. Więc ten cały kolarz kultur i form artystycznych zobaczymy na scenie, który jest bardzo piękny i też piękne tradycyjne stroje – mówi Iwona Frydryszak, fundacja „Przyjaźń, Sztuka, Edukacja”.
–Były warsztaty, na których pokazywało się swoje talenty. – Czyli mieliście taką okazję, żeby uczyć się od siebie nawzajem i to pokażecie potem w ramach Wielkiego Finału? – Tak – mówi Marysia.
–Jestem tutaj trzeci raz. – I jak się podoba? Jakie są wrażenia? – Jest bardzo fajnie, są super instruktorzy, bardzo dużo miłych dzieci. – Jakbyś mogła zaprosić widzów na ten finał, dlaczego warto przyjść? – Będzie można zobaczyć dużo rzeczy, na przykład gimnastykę, taniec, śpiew i jeszcze bardzo dużo innych pięknych rzeczy. – Wrocławianie muszą się pojawić? – Tak – mówi Matylda.
–My się bardzo cieszymy, że tegoroczny Wielki Finał „Lelenfant” odbędzie się na Dużej Scenie naszego Teatru i wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy. Są jeszcze wolne miejsca, tak że można jeszcze skorzystać, kupić bilet za symboliczną kwotę, przyjść i zobaczyć ten finał, w którym wystąpią, tak naprawdę, dzieci z całego świata – mówi Julia Wach, Teatr Polski we Wrocławiu.