Winna turystyka w Polsce i na Dolnym Śląsku od kilku lat rozwija się bardzo intensywnie. Do tego rozwoju przyczynia się wymiana doświadczeń dolnośląskich winiarzy pomiędzy winiarzami z regionów partnerskich – jednym z nich jest Adżaria. Gruzińska technologia produkcji wina ma długą tradycję.
– Gruzińskie wino jest robione w specjalnych dzbanach, nazywanych kvevri, które są wkopane w ziemię i to jest unikatowa technologia, która znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jesteśmy otwarci, chcemy się podzielić tą wiedzą, tymi doświadczeniami. Mam nadzieję, że nasi polscy koledzy skorzystają z tego – mówi Davit Gabaidze, przewodniczący Rady Najwyższej Autonomicznej Republiki Adżarii.
Na Dolnym Śląsku winorośle są uprawiane między innymi w Świdnicy i Krośnicach. Proces wytwarzania wina jest długi, wieloetapowy i wymaga odpowiedniej wiedzy. Nasi winiarze chętnie wykorzystują gruzińską metodę, dzięki czemu powstaje tak zwane wino pomarańczowe.
– Staramy się, żeby ta natura sama te wina robiła. Pomagając jej bardzo delikatnie. Takim jednym ze sposobów winifikacji jest wino kvevri. To jest taka dosyć stara metoda, bo 8 albo 9 tysięcy lat temu już te naczynia gruzińskie były. Proces tworzenia wina zaczynamy stąd właśnie, czyli od winnicy. Dlatego że prowadzenie winnicy, opieka nad winnicą, wpływa bardzo bezpośrednio na produkt finalny, czyli na wino – mówi Anna Zuber, współwłaścicielka winnicy De Sas.
Okazją do tego, aby polscy winiarze mogli zaczerpnąć wiedzę i wymienić się doświadczeniami z kolegami po fachu była lipcowa Misja Gospodarcza w Gruzji w ramach projektu Going Global.
– Jestem zaskoczona, szczególnie ich gościnnością i otwartością na turystę oraz na nas. Ta degustacja win, zapoznanie się z różnymi technologiami, szczególnie z tą tradycyjną na pewno wniesie dużo ciekawego do naszej produkcji – mówi Jolanta Gut, winnica Świdnicka.
Więcej na temat dolnośląskich winiarni możemy się dowiedzieć z Dolnośląskiego Szlaku Piwa i Wina.
– Enoturystyka w Polsce zaczyna się rozwijać bardzo dynamicznie. Z roku na rok jest więcej klientów zainteresowanych enoturystyką, czyli zwiedzaniem winnicy i degustacjami. W momencie, gdzie jest ten szlak, jest jakaś reklama, są jakieś foldery – łatwiej jest klientom znaleźć, gdzie mogą sobie pojechać – mówi Dariusz Przerwa, właścicel winnicy Anna.