– Poprzednie edycje odbywały się na naszej uczelni. Szczególnym zainteresowanie zawsze cieszyły się zajęcia czynne – pokazy chemiczne i spotkania w laboratorium chemicznym – mówi prof. Piotr Dudziński pełnomocnik rektora ds. Dolnośląskiego Festiwalu Nauki na Politechnice Wrocławskiej.
Z uwagi na pandemię całe wydarzenie musiało się przenieść do wirtualnej rzeczywistości. Wszelkie pokazy, spotkania i wykłady w ramach festiwalu będą transmitowane na facebooku Politechniki Wrocławskiej. W sumie będzie ich ponad 115, w wydarzenie zaangażowały się wszystkie wydziały.
– Cieszymy się, że jest ich aż tyle. Tradycyjnie oczywiście było więcej. Nauki humanistyczne, języki obce, zajęcia w laboratoriach. Dużo ciekawych wydarzeń, każdy znajdzie coś dla siebie – dodaje profesor.
Motywem przewodnim tegorocznej, 23. Edycji festiwalu będzie Nauka 2.0. Ma on pomóc zrozumieć wpływ przemian politycznych, społecznych i klimatycznych na naukę. Głównym punktem każdej odsłony festiwalu jest debata oksfordzka. Tym razem wezmą mniej udział uczniowe z Liceum Ogólnokształcącego nr I w Oleśnicy oraz z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Wrocławskiej.
– Debata będzie dotyczyła sporu – czy jednostka ma wpływ na system, czy tez jest on ważniejszy od jednostki. Zagadnienia medyczne, społeczne, nie unikniemy na pewno covidowego wątku – podsumowuje profesor.
Festiwal rozpocznie się w czwartek 17 września i potrwa do środy 23.