Szpital przy ul. Borowskiej. Tu zaledwie 100-150 osób dziennie przychodzi na szczepienia, najczęściej dawką przypominającą. Chętnych jest coraz mniej. To niepokoi lekarzy.
– Liczba zgonów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie i to jest teraz martwiące. I obserwujemy, że te osoby, które mają ciężki przebieg to są osoby starsze, z zaburzeniem odporności, leczone immunosupresyjne, onkologicznie i ta śmiertelność utrzymuje się na wysokim poziomie – mówi Edwin Kuźnik, koordynator szczepień w USK we Wrocławiu.
– Covid nie opuszcza nas, codziennie notujemy całkiem sporą liczbę zakażeń i niestety zgonów. Nie powinniśmy usypiać naszej czujności szczególnie w obliczu napływu uchodźców z Ukrainy warto się zaszczepić i namówić do tego sąsiadów z zagranicy – mówi dr Paweł Wróblewski, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu.
W Polsce ze szczepień skorzystało niecałe 58 proc. obywateli, ale w Ukrainie jest jeszcze gorzej – zaledwie 35 proc. Dla porównania – w Portugalii – to prawie 94 proc., w Hiszpanii – 87 proc. Wyniki nasze i w Ukrainie są dramatycznie niskie.
– Z danych, które mamy wynika, że ten współczynnik jest najniższy w Europie. Problemem dla nas jest także to, że nie wszyscy mają dokumenty potwierdzające tożsamość. Jak wyjdą przepisy, żeby tym osobom nadawać numery pesel to ten problem mam nadzieję się rozwiąże – mówi Edwin Kuźnik, koordynator szczepień w USK we Wrocławiu.
Z bezpłatnych szczepień na Covid mogą skorzystać osoby powyżej 18. roku życia i dzieci od 5. roku życia. I jeszcze informacja dotycząca testów antygenowych i molekularnych. Ukraińcy też mają prawo je wykonywać i od 21 lutego 2022 roku skierowanie mogą wystawiać także pielęgniarki i położne. Ale lekarze obawiają się fali zakażeń wśród uchodźców.
– Pamiętajmy, że podróż pociągiem, gdzie ci ludzie są stłoczeni, przebywanie razem to może powodować, że tam się jakaś lokalne epidemie Covid będą robić zwłaszcza, że ten współczynnik zaszczepienia był jednym z niższych – dodaje Edwin Kuźnik, koordynator szczepień w USK we Wrocławiu.
Do Polski już teraz przyjechało ponad milion uchodźców. Wśród nich ogromna grupa dzieci. One też podlegają obowiązkowym szczepieniom według programu w Ukrainie.
– Potrzeba decyzji czy rozpoczynamy naszym cyklem czy kontynuujemy ukraiński czy ewentualnie modyfikujemy w przypadku starszych dzieci. Te decyzje są potrzebne i teraz na bieżąco wszystko jest rozpatrywane. Natomiast proszę pamiętać, że muszą być pieniądze, te szczepionki trzeba kupić i one muszą być dostępne – mówi dr Paweł Wróblewski, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu.
Lekarze apelują – najpierw zajmijmy się zapewnieniem bezpieczeństwa uchodźcom, ale już teraz namawiajmy ich, by zaszczepili siebie i swoje dzieci.