Połączenie czterech Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego z Wałbrzycha, Legnicy, Jeleniej Góry i Wrocławia ma przede wszystkim uchronić je przed likwidacją.
– Mieliśmy taką sytuację w ośrodku w Wałbrzychu. Pandemia sprawiła, że musimy ratować placówkę pożyczką – mówi Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.
– To działanie z pewnością utrzyma możliwość zdawania kursów wśród Dolnoślązaków, poza tym dla nich nic się nie zmieni – dodaje Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
– Może być tylko lepiej. U nas w Jeleniej Górze na egzamin czeka się kilka tygodni, ta zmiana być może usprawni ten proces – tłumaczy Wojciech Leszczyk, Dyrektor WORD Jelenia Góra.
Na tę decyzją Zarząd Województwa pracował blisko półtora roku. Obserwując między innymi łódzki ośrodek ruchu, który w czerwcu ubiegłego roku dokonał takiego połączenia. We Wrocławiu nastąpi to 1 września.
–Przez najbliższe półtora miesiąca czeka nas praca administracyjna, by ujednolicić wszelkie procedury – dodaje Myrda.
Jak podkreśla dyrektor jeleniogórskiego WORD-u – Wojciech Leszczyk, do tej pory każdy ośrodek kierował się własnymi zasadami, co mogło wprowadzać dezorganizację.
– Do tej pory każdy ośrodek działał według własnych zasad. Teraz wyciągniemy to, co najlepsze z nich i połączymy w jedno – podsumowuje dyrektor.
Po wznowieniu egzaminów w maju ośrodki na Dolnym Śląsku powoli wracają do normalnego funkcjonowania. Dalej jednak w reżimie pandemicznym.