Najważniejszym sakramentem chrześcijaństwa jest Komunia Święta. Nic dziwnego, że sposób jej przyjmowania budzi wiele sporów. Który sposób jest prawidłowy?
– W Polsce można przyjmować Komunię Świętą do ust albo na rękę, w postawie klęczącej albo stojącej. Więc wersję można sobie wybrać – mówi ojciec Janusz Śliwa, jezuita i proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Klemensa Dworzaka.
– Obie formy są dopuszczalne. I tak na prawdę to w jaki sposób tą Komunię Świętą przyjmiemy zależy od nas samych – podsumowuje ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej.
W Polsce zdecydowanie bardziej popularne jest przyjmowanie Komunii do ust. W ostatnich miesiącach zaleca się przyjmowanie sakramentu najpierw na rękę. Czy przyzwyczajenia Polaków się zmienią?
– Myślę, że ci którzy jakoś się przekonali do przyjmowania Komunii Świętej na rękę, którzy stwierdzili że to jest forma która mi odpowiada, to przy tym pozostaną. Czyli przypuszczam, że będzie przyjmujących na rękę w Polsce więcej po epidemii niż przed – przewiduje o. Śliwa.
Zmiany dotyczą nie tylko przyjmowania Komunii. Podczas epidemii upowszechniło się bezpośrednie umawianie się na spowiedź oraz korzystanie z mediów społecznościowych w celu kontaktu z wiernymi.
– Kiedy liczyliśmy ludzi wchodzących do kościoła, to zawsze się jakoś zagadywało czy rozmawiało, co było bardzo miłe. Myślę, że teraz wielu wiernych nabierze większej śmiałości, żeby zadzwonić, zapytać, umówić się – wyjaśnia o. Śliwa.
– Wiele parafii odkryło siłę portali społecznościowych, odkryło siłę internetu i różnego rodzaju kanałów, dzięki którym mogli transmitować to wszystko co się w ich kościele dzieje. Ja wierzę, ze to też pozostanie, ponieważ wiemy że są wierni, którzy ze względu na stan zdrowia nie mogą być na Mszy Świętej – dodaje ks. Kowalski.
Zdaniem niektórych te trudne dni pokazały obszary, które wymagają poprawy.
– Przede wszystkim też zwrócił uwagę na konieczność jakiejś pogłębionej katechezy. Na to, aby wierni otrzymali bardzo konkretne wskazówki na temat tego, co to jest Komunia Święta duchowa, co to jest żal doskonały – zaznacza rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej.
Nikt nie jest pewien, czy te zmiany zostaną w Kościele już na stałe. Ważne jednak, aby z każdej trudnej sytuacji wyciągać wnioski.
