- – Ten sondaż pokazuje dwie rzeczy. To znaczy, po pierwsze, że będziemy mieli we Wrocławiu najprawdopodobniej II turę wyborów i po drugie, bardzo dużo będzie zależało od kampanii wyborczej, dlatego że widać wyraźnie, że siły tych głównych pretendentów są bardzo wyrównane- mówi prof. Robert Alberski, Uniwersytet Wrocławski.
To pierwszy sondaż, w którym Michał Jaros wyprzedził Jacka Sutryka.
- – Z naszego punktu widzenia, wyniki sondażu, który państwo przedstawiliście, na pewno potwierdzają, że działanie Koalicji Obywatelskiej i samego Michała Jarosa, pokazuje, że zdobywamy coraz większe poparcie wśród mieszkańców Wrocławia. To oznacza również, że my widzimy w tym sondażu przeprowadzonym przez telewizję Echo24, że ta nasza strategia przyciągania uwagi na najistotniejsze sprawy Wrocławia, czyli samych mieszkańców, a także mieszkanek naszego miasta, na pewno zyskuje uznanie i to cieszy – podkreśla Łukasz Kocur, rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku.
Na razie Koalicja Obywatelska wciąż nie ogłosiła decyzji o wystawieniu własnego kandydata.
- – Kłopot polega na tym, że obaj kandydaci, którzy w tym sondażu prowadzą, w gruncie rzeczy będą walczyć o bardzo podobny elektorat. Taki elektorat właśnie przede wszystkim sympatyzujący powiedzmy z Platformą Obywatelską, a więc taki liberalny, centrowy, może centrolewicowy, no i rzeczywiście takich wyborców jest we Wrocławiu – jak widać z tego sondażu – bardzo dużo. Natomiast problem polega na tym, że w przypadku takiej oferty będą oni mieli duży kłopot. Z jednej strony Jacek Sutryk. Widać, że ma silną bazę wyborczą na początek, ale ma też pewien negatywny elektorat. Natomiast z drugiej strony oczywiście jest tak, że jego siłą paradoksalnie jest to, że on może startować jako kandydat, który nie jest jakoś szczególnie związany z jakąkolwiek partią polityczną – dodaje prof. Robert Alberski.
Chociaż prezydent uzyskał poparcie Nowej Lewicy. Alternatywą wyboru między Jarosem a Sutrykiem może być kandydat Trzeciej Drogi. W naszym sondażu zaproponowana posłanka Izabela Bodnar uzyskała 11% poparcia.
- – Wszyscy zadają mi to pytanie, czy zamierzam kandydować na prezydenta Wrocławia. Powiem tak- myślę, że ta decyzja zapadnie już do końca tego tygodnia, bo to już nie możemy dłużej czekać. Jeszcze cały czas trwają na szczeblu krajowym, w zarządzie krajowym takie rozmowy taktyczne, strategiczne rozmowy, jak tę taktykę we Wrocławiu ułożyć. To są rozmowy poziomie koalicji 15 października, z liderami, więc jest też tam jakaś myśl która musi urodzić się jakby wspólna – mówi Izabela Bodnar, posłanka na Sejm RP, Trzeciej Drogi- Polska 2050 Szymona Hołowni.
W sondażu 16% uzyskała Mirosława Stachowiak-Rożecka z PiSu, ale na ten moment również nie wiadomo, kogo PiS wystawi jako kandydata.
- – Nasz komitet i nasza formacja, czyli Prawo i Sprawiedliwość, która cieszy się mocnym, twardym elektoratem tutaj, ponad 20%, czekamy jeszcze na ostateczną decyzję i na rekomendację, bo jeszcze tutaj decyzje, że tak powiem zapadają. Pani marszałek Elżbieta Witek tutaj przedstawi tego kandydata, bo ona jest szefową na Dolnym Śląsku, więc jeszcze chwilę czekamy– mówi Dariusz Piwoński, radny Rady Miejskiej Wrocławia, PiS.
O komentarz sondażu poprosiliśmy również prezydenta Jacka Sutryka, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
- – Prawdopodobnie będziemy musieli jeszcze poczekać na kto wygra do 21 kwietnia- podsumowuje prof. Robert Alberski.
A więc w drugiej turze.